rego chmury grzmią czasami na widnokręgu ich życia; lecz w chwili, kiedy staczają się w przepaść niedoli, trzeba ich szanować za te walki nieznane.
Jak wielu innych, Diard próbował wszystkiego i wszystko było nieprzyjaznem dla niego. Majątek dozwolił mu otoczyć żonę rozkoszami świetności paryskiej; miał wielki pałac, wielkie salony, utrzymywał jeden z tych domów, w których gromadzą się licznie i artyści, niezbyt wybredni z natury, i intryganci, stanowiący ciżbę, i ludzie gotowi bawić się wszędzie, i pewni ludzie będący w modzie, a wszyscy zakochani w Juanie.
Ci, którzy stoją na świeczniku w Paryżu, muszą podbić Paryż, albo uledz Paryżowi. Diard nie miał charakteru dość silnego, dość ścisłego, dość wytrwałego, ażeby rozkazywać ówczesnym ludziom, ponieważ w tej epoce każdy pragnął wznieść się wysoko.
Warstwy społeczne, odrazu wytworzone, są może wielkiem dobrodziejstwem nawet dla ładu. Napoleon zwierzył się z trudności, jakich doznawał, chcąc nakazać szacunek dla swojego dworu.
Ale Napoleon byt Korsykaninem, Diard zaś Prowansalczykiem. Przy jednakowym genjuszu, wyspiarz będzie zawsze doskonalszym aniżeli mieszkanie stałego lądu i pod tą samą szerokością odnoga morska oddzielająca Korsykę od Prowancji, jest naprzekór nauceludzkiej, całym oceanem, który z nich robi dwa kraje.
Z fałszywego położenia, w jakiem się znajdował, a
Strona:PL Balzac - Marany.djvu/59
Ta strona została przepisana.