dar poezji. Elegja zatytułowana: Smutek, napisana w kolegjam, dwa poematy: Pakita z Sewilli i Msza pod dębem, trzy sonety, opis katedry w Bourges i domu Jakóba Coeur, wreszcie nowela zatytułowana Karola, podana jako dzieło przy którem zaskoczyła go śmierć, tworzyły puściznę literacką zmarłego, którego ostatnie chwile, pełne nędzy i rozpaczy, musiały wzruszyć serca tkliwych istot w Nièvre, Bourbonnais, Cher i Morvan, gdzie wyzionął ducha, w pobliżu Château-Chinon, nieznany wszystkim, nawet tej którą kochał!... Żółty tomik odbito w 200 egzemplarzach, z których sprzedano 150, mniejwięcej po 50 na departament. Ta przeciętna tkliwych i poetycznych dusz w trzech departamentach Francji, może ostudzić entuzjazm autorów co do furia francese, która, w naszej epoce, o wiele bardziej zwraca się ku interesom niż ku książkom. Pan de Clagny — podpisał bowiem tę notatkę — rozdał nieco egzemplarzy znajomym, Dina zachowała ich kilka, wraz z recenzjami dzienników. Dwadzieścia egzemplarzy posłanych do pism paryskich utonęło w otchłaniach redakcyj. Natan, „wzięty na kawał”, zarówno jak wielu Berryjczyków, uczcił artykułem wielkiego człowieka, przyznając mu wszystkie przymioty jakie chętnie przyznaje się nieboszczykom. Lousteau, ostrzeżony przez kolegów szkolnych, którzy nie przypominali sobie Jana Diaz, odczekał wiadomości z Sancerre, i dowiedział się iż Jan Diaz był pseudonimem kobiety. Okręg Sancerre zapłonął kultem dla pani de La Baudraye, w której chciano widzieć przyszłą rywalkę George Sand. Od Sancerre do Bourges wychwalano, wynoszono pod niebiosy poemat, który, w innym czasie, spotkałby się z pewnością z potępieniem. Publiczność prowincjonalna, jak każda może publiczność francuska, mało smakuje w namiętności króla Francuzów, złotym środku: wynosi pod chmury albo zanurza w błocie.
W tej epoce, poczciwy stary ksiądz Duret, doradca pani de La Baudraye, umarł; inaczej byłby ją pewno wstrzymał od wstąpienia na drogę rozgłosu. Ale trzy lata pracy i inkognita ciężyły sercu Diny, która zgiełkiem sławy zastąpiła wszystkie zawiedzione ambicje. Poezja i marzenia o sławie, które, od spotkania z Anną Grossetête, uśpi-
Strona:PL Balzac - Muza z Zaścianka.djvu/51
Ta strona została przepisana.