Strona:PL Balzac - Ostatnie wcielenie Vautrina.djvu/174

Ta strona została uwierzytelniona.

zamówiona, odparł Bibi-Lupin. Rozumiem, mimo to, że generalny prokurator się waha; ten chłopak świadczył się zawsze że jest niewinny, nie było zaś, majem zdaniem, stanowczych dowodów.
— To prawdziwy Korsykanin, rzekł pan Gault; nie pisnął ani słowa, przetrzymał wszystko.
Ostatnia uwaga dyrektora zawiera posępną historję skazanych na śmierć. Człowiek, którego wymiar Sprawiedliwości wyłączył z listy żyjących, należy do trybunału. Trybunał jest wszechwładny; nie zależy od nikogo, liczy się tylko z własnem sumieniem. Więzienie należy do trybunału, który jest jego bezwzględnym panem. Poezja zużytkowała ten temat, tak zdolny pobudzić wyobraźnię: skazany na śmierć! Poezja umiała być wzniosła, proza nie ma innych zasobów jak tylko rzeczywistość, ale rzeczywistość dość jest straszliwa w swej nagości aby móc walczyć z liryzmem. Życie skazanego na śmierć, który nie przyznał się do zbrodni lub nie wskazał wspólników, wydane jest straszliwym torturom. Nie chodzi tu ani o hiszpańskie buty łamiące golenie, ani o pompowanie wody do żołądka, ani o wyciąganie członków za pomocą straszliwych machin; ale o torturę zdradziecką i, aby tak rzec, bierną. Trybunał wydaje skazanego samemu sobie, zostawia go w milczeniu i w ciemnościach, wraz z towarzyszem, pokutnikiem (dozorca), którego musi się wystrzegać.
Miła nowoczesna filantropja mniema iż odgadła okrutną męczarnię odosobnienia; myli się. Od czasu zniesienia tortur, trybunał, w naturalnej chęci uspokojenia i tak już nazbyt drażliwych sumień pp. przysięgłych, zrozumiał straszliwy sukurs, jaki stanowi tu samotność więźnia. Samotność, to próżnia; natura zaś moralna żywi do niej tyleż samo wstrętu co natura fizyczna. Samotność znośna jest jedynie dla genjalnego człowieka, który wypełnia ją swemi myślami, córami duchowego świata, lub dla zgłębiacza dzieł boskich, któremu jawi się ona przelśniona światłem niebios, ożywiona tchnieniem Boga. Poza tymi dwoma ludźmi, tak bliskimi raju, samotność jest, w stosunku do tortury, tem, czem świat mo-