Strona:PL Balzac - Pierwsze kroki; Msza Ateusza.djvu/183

Ta strona została przepisana.

franków renty, zalecał się do Florentyny. Wszystkie tancerki mają pretensję kochać tak, jak je kochają ich protektorowie; mieć młodego człowieka, któryby je woził na spacer i urządzał im hulanki za miastem. Kaprys primabaleryny, nawet bezinteresowny, zawsze kosztuje cośniecoś szczęśliwego wybrańca: kolacyjki, loże, spacery, przednie wina pochłaniane obficie, bo tancerki żyją tak, jak niegdyś żyli atleci! Jerzy bawił się tak, jak się bawią młodzi ludzie, którzy z pod ręki ojcowskiej wyrwą się na wolność; śmierć zaś wuja, zdwajając jego majątek, odmieniła jego poglądy na życie. Póki miał tylko ojcowskich ośmnaście tysięcy renty, chciał zostać rejentem; ale, jak oświadczył jego kuzyn dependentom Desroches’a, trzebaby być głupcem, aby zaczynać karjerę z majątkiem jaki się ma kiedy się ją porzuca. Zatem, szef kancelarji obchodził dzień swojej wolności tem śniadaniem, które służyło równocześnie za wkupienie jego kuzyna. Rozsądniejszy od Jerzego, Fryderyk trwał wciąż w swoich planach urzędniczych. Ponieważ piękny młodzieniec, zgrabny i obrotny jak Jerzy, łatwo mógł zaślubić bogatą kreolkę; ponieważ margrabia de Las Florentinas y Cabirolos łatwo mógł na stare lata, wedle tego co mówił Fryderyk, pojąć za żonę ładną dziewczynę choćby i nie szlachciankę, dependenci Desroches’a, wszystko biedaczyny nie znający wielkiego świata, wystroili się w godowe szaty, żądni oglądać meksykańską margrabinę de Las Florentinas y Cabirolos