Strona:PL Balzac - Pierwsze kroki; Msza Ateusza.djvu/44

Ta strona została przepisana.

sarza, piękna Aspazja Dyrektorjatu została bez innych środków poza miejscem na tysiąc dwieście franków, uzyskanem dla Claparta, dzięki wpływom hrabiego de Sérisy, w urzędzie gminnym Paryża. Moreau, jedyny protektor tej kobiety, którą znał gdy posiadała kilka milionów, wyrobił dla Oskara Husson stypendjum miasta Paryża w kolegjum Henryka IV i posyłał przez Pietrka na ulicę de la Cerisaie wszystko co wypada ofiarować aby wspomóc dom w ruinie.
Oskar był całą przyszłością, całem życiem matki. Jako jedyną wadę można było zarzucić tej biednej kobiecie przesadną czułość dla tego dziecka, nienawistnego ojczymowi. Na nieszczęście Oskar miał w sobie sporo durnia, czego nie widziała matka, mimo docinków Claparta. Dureństwo to, lub, aby rzec ściślej, ta próżność, zarozumiałość, tak dalece niepokoiły rządcę, iż prosił panią Clapart, aby mu przysłała na miesiąc tego młodzieńca, iżby się mógł w nim rozejrzeć i zbadać na jaką drogę trzebaby go skierować. Moreau miał zamiar kiedyś przedstawić Oskara hrabiemu jako swego następcę. Ale, aby zachować ścisłą bezstronność, nie będzie może zbytecznem stwierdzić źródła głupiej próżności Oskara, zaznaczając, że przyszedł on na świat w domu Jejmości, matki Cesarza. W pierwszej młodości, olśnione jego oczy patrzały na blaski Cesarstwa. Jego wrażliwa wyobraźnia musiała zachować odciski tych oszałamiających scen, zachować odblask tej epoki złota i festynów, z nadzieją odnalezienia ich w ży-