Niemczyka, który zachęca nas do zrealizowania idei, którą już sam powziąłem: mianowicie, w razie gdyby schnell-post nie mogła mnie wziąć, aby zażądać extra-post.
Niemcy mają cztery rodzaje szybkości; jak się okaże, jest to kraj najbardziej skubiący jaki znam. Pozitivus poczty to eilwagen, dyliżans przy pomocy którego robi się milę na godzinę, jest to wehikuł-rak. Z chwilą gdy droga wysklepia się jak grzbiet zbyt tłustej kobiety, konduktor zsiada, podróżni wysiadają, zapala się fajki, konie idą stępa; kiedy zaś chodzi o zjazd z wysokości takiej jak spadek bulwaru Montmartre, zakłada się hamulce, która-to operacja wykonywana jest z niemiecką dokładnością. Comparativus poczty w Niemczech, to schnell-post, wehikuł-ślimak, którym jechaliśmy właśnie. Pięć do sześciu karetek jedzie razem, a na ich czele kroczy główny powóz, w którym podróżni siedzą nie zmieniając miejsc, podczas gdy wehikuły poboczne zmienia się od stacji do stacji. Superlativus poczty to extrapost; extrapost robi rzekomo milę niemiecką w godzinę i robi ją w istocie; że jednak trzeba zmieniać powóz na każdej stacji, stwierdzam, że wciąż extrapost wyprzedzana jest przez schnellpost.
Kiedy się ma własny powóz, extra-post, wówczas — przepłacając pocztyljonów niemieckich, dając im o wiele więcej niż pocztyljonom francuskim wtedy kiedy pocztyljoni francuscy mówią między sobą: „Możesz jechać ostro z panem, to Francuz!“ — wówczas extrapost robi trzy mile na godzinę. Jest to tempo poczty niemieckiej między Forbach a Frankfurtem, która wydaje się w Niemczech cudem szybkości. To też, kiedyśmy wzięli extrapost, ujrzeliśmy rychło, że mija nas kawalkata, którąśmy opuścili, nie bez straszliwych trudności, a oto czemu. Trzysta kuferków władowano na trzy główne powozy, bez ładu; i kiedy, na pierwszej stacji, chcieliśmy skorzystać z naszego prawa zmieniając schnell na extra — co wydało się szaleństwem wszystkim podróżnym niemieckim, a zwłaszcza żydom, którzy śmieli się z nas, znając dobrze zwyczaje tego kraju — konduktor tej olbrzymiej karawany stawił najgwałtowniej
Strona:PL Balzac - Podróż do Polski.djvu/36
Ta strona została przepisana.