w Brodach; sto mil bowiem dzielących Berdyczów od Brodów zdawały mi się trudniejsze do przebycia niż siedemset mil z Paryża do Brodów.
Zaraz na początku wybuchły trudności. Żydzi obchodzili swoje święto; kiedy zaś Żydzi święcą swoje obrzędy, życie handlowe ustaje. Wszystko, począwszy od Brodów, jest w rękach Żydów. Nie czytałem w żadnem dziele ścisłych wiadomości o tym podboju Polski przez Hebrajczyków. Żyd panuje a nie rządzi! to jest pewne.
Żydzi w Niemczech, we Francji, to są ludzie tacy jak wy i ja; ich religja, ich obyczaje, tak się roztopiły w społeczeństwie którego stanowią cząstkę, że wszystko co tworzy Żyda znikło, wyjąwszy spryt handlowy i chciwość; ale chciwość jego wkłada białe rękawiczki, jego spryt sfrancuzia się; jest poetą jak Heine, muzykiem jak Meyerbeer i Halevy, zbieraczem jak Fould, hojnym jak Rotszyldy; podczas gdy począwszy od Krakowa widzi się prawdziwych talmudystów. To też, kiedy cesarz Franciszek, ten kpiarz na tronie, którego życie oczekuje historyka — niemożliwego jeszcze przez trzydzieści lat — wszedł do wielkiej synagogi w Brodach, kiedy, ujrzał prawdziwych Żydów w stroju wielkich kapłanów, w pontyfikalnych szatach wszelkiego stopnia, nachylił się do towarzyszącego mu księcia, i rzekł z miną człowieka który znalazł słowo zagadki:
— A, już teraz wiem, czemu jestem królem Jerozolimy!
W żadnym kraju świata narodowość żydowska nie wrosła tak zuchwale, niby mech w polu, jak w Polsce, i rozumiem awersję, jaką przypisują carowi Mikołajowi do tej uzurpowanej władzy. Żydzi nie porzucili żadnego ze swych obyczajów i nie zrobili żadnego ustępstwa dla obyczajów kraju, w którym rasa ich miała się rozplenić. Nie wolno im posiadać, a w Rosji i dzierżawić ziemi, mogą tylko handlować i uprawiać lichwę: jakoż handlują i pożyczają na lichwę że niech Bóg broni! Widziałem ich w małych miasteczkach, gdzie roją się jak muchy, jak idą do synagogi w pontyfikalnych strojach, które bawiły mnie naksztalt maskarady, ale które nie dziwiły nikogo. Żyd polski lęka się wciąż wymuszeń, jakie cierpieli w śred-
Strona:PL Balzac - Podróż do Polski.djvu/46
Ta strona została przepisana.