Strona:PL Balzac - Podróż do Polski.djvu/83

Ta strona została przepisana.

to jest punkt zasadniczy. Wolałbym raczej usłyszeć, że posiada twoją zręczność oraz schludność w tej czynności, niż dowiedzieć się, że umie robić dywany. Dozór nad kaloryferami, dbałość o ciepło w domu, obsługa kominków, drzwi i staranie o cenne przedmioty, oto do czego przeznaczam imć Franciszka. Otóż ty jedna możesz go wychować, aby miał ręce jak jaka Niemeczka, aksamitne w dotykaniu tych cacek, w traktowaniu ich z całą delikatnością, nie upuszczaniu miotły ani szczotki na wszystko. Staraj się zwłaszcza wszczepić mu przywiązanie do domu, do mnie, pobudzając jego ambicję, tłumacząc mu, że powinien być dumny że służy u mnie, że ja się nim interesuję, że liczę na niego. On jest doprawdy z tej gliny, z której się lepi dobrych starych służących, z tych co to wrastali w rodzinę.
Od listu, który pisałem do ciebie przed kilku dniami, wróciłem do mojej kuracji; doktór żąda sześciu tygodni, aby mnie doprowadzić do stanu pozwalającego myśleć o podróży. Będę z pewnością z końcem stycznia w Paryżu, ale napiszę do ciebie, tak jak sobie życzysz, dwa tygodnie naprzód, abyś mogła przygotować dom i dać mu cały blask. Skrzepiłem się nieco, chudość znikła, wrócę odmłodzony mimo choroby.
Mam nadzieję, że masz się dobrze i że wytrzymasz cierpliwie dwa miesiące, które trzeba ci jeszcze przebyć w twojej paryskiej pustelni. Och! gdybyś była tutaj, cóżby się z tobą stało?... Trzeba robić cztery miłe śniegiem albo zbożem, zanim się znajdzie księdza, który, tylko za to aby się pokazać, żąda szesnaście franków i nie udziela sakramentów inaczej niż za brzęczącą monetę. Haha! po dwóch tygodniach Ukrainy wydałaby ci się twoja ulica Fortunée rozkoszna, zwłaszcza iż, będąc pewna Franciszka, możesz odwiedzać Laurę i jej dziewczęta ile ci się podoba. Bylibyśmy w rozpaczy, gdybyś miała być niewolnicą, która nie śmie wychodzić kiedy zapragnie; toteż baw się ile tylko zdołasz. Gdybyś wiedziała, jacy my ci tu jesteśmy wdzięczni za trudy, jakie sobie zadajesz, aby dobrze utrzymywać ulicę Fortunée. Bo to byłoby okropne wydać