nem; miała zresztą po nim dziedziczyć. Rodzina, której przedstawicielką była wówczas Róża Marya Wiktorya Cormon, zaliczała się niegdyś do najznaczniejszych w okolicy. Mimo iż mieszczańska, ocierała się o szlachtę z którą nieraz była spokrewniona, dostarczała niegdyś intendentów książętom d‘Alençon, wielu sędziów trybunałom, oraz mnogo biskupów Kościołowi. Pana de Sponde, macierzystego dziadka panny Cormon, wybrała szlachta na swego przedstawiciela w Stanach Generalnych, pana zaś Cormon, ojca jej, Stan Trzeci; ale żaden nie przyjął wyboru. Od blisko stu lat, panny Cormon wychodziły zamąż za okoliczną szlachtę, tak iż rodzina ta obejmowała wszystkie drzewa genealogiczne. Mieszczaństwo to było łudząco podobne do szlachty.
Dom, w którym mieszkała panna Cormon, zbudowany za Henryka IV przez Piotra Cormon, intendenta ostatniego księcia d‘Alençon, należał zawsze do tej rodziny. Ze wszystkich jej widzialnych dostatków, ten osobliwie podsycał pożądliwość dwóch obstarnich zalotników. Wprawdzie siedziba ta, miast przynosić dochody, była jedynie źródłem wydatków; ale tak trudno jest na prowincji znaleźć mieszkanie w śródmieściu, bez niemiłego sąsiedztwa, ładne i wygodne, iż całe Alençon podzielało tę zazdrość. Stare to domostwo mieściło się w połowie ulicy du Val-Noble; odznaczało się ową fundamentalną architekturą, znamionującą epokę Maryi Medycejskiej. Mimo iż dom był zbudowany z granitu, który-to kamień niełatwo daje się obrabiać, rogi jego, obramienia okien i drzwi, zdobne są w karby rzezane
Strona:PL Balzac - Stara panna.djvu/69
Ta strona została uwierzytelniona.