Strona:PL Balzac - Stracone złudzenia.djvu/198

Ta strona została uwierzytelniona.

nym. Uniknęlibyśmy potopu jadowitych krytyk, wycieczek przeciw wszystkim sukcesom i wszystkim reputacjom. Co począć z taką kobietą, obciążoną dwojgiem potwornych smarkaczy? Widziałeś Rigaudina w Domu na loterji Picarda; otóż tak samo jak Rigaudin, Vernou nie będzie się bił, ale sprawi, że inni będą się bili; wydzióbałby sobie oko, byle, w zamian, wydzióbać oba najlepszemu przyjacielowi: ujrzysz go depczącego każdego trupa, chichoczącego nad każdem nieszczęściem, atakującego książąt, hrabiów, margrabiów, szlachtę, bo jest plebejuszem, atakującego bezżenne sławy z przyczyny swej żony, prawiącego wciąż o moralności, mówiącego kazania o szczęściu domowem i obowiązkach obywatela. Słowem, ten tak moralny krytyk nie przepuści nikomu, nawet dzieciom. Żyje, przy ulicy Mandar, z żoną, która mogłaby grać „mamamuszi“ w Mieszczaninie szlachcicem Moliera, oraz dwojgiem małych Verniątek brzydkich jak grzech śmiertelny; sili się smagać szyderstwem dzielnicę St. Germain, gdzie nigdy noga jego nie postanie, i każe margrabinom przemawiać językiem jakim mówi jego żona. Oto człowiek, który bezustanku naszczekuje na jezuitów, znieważa dwór, wmawia weń intencje wskrzeszenia pańszczyzny, prawa starszeństwa, i który gotów jest głosić wojny krzyżowe w imię równości, on, który nie uważa się za równego nikomu. Gdyby był kawalerem, gdyby mógł błyszczeć, gdyby miał wzięcie poetów-rojalistów wysiadujących synekury, upstrzonych krzyżami Legji, byłby optymistą. Dziennikarstwo składa się z tysiąca podobnych pobudek. To wielki taran, wprawiany w ruch przez drobne nienawiści. Masz teraz ochotę do żeniaczki? Vernou nie ma już serca, żółć wszystko w nim zalała. Toteż jest on dziennikarzem w każdym calu, dwurękim tygrysem, który rozdziera wszystko, jakgdyby pióro jego cierpiało na wściekliznę.
— Ma talent?
— Ma spryt. To chodzący artykuł. Vernou płodzi artykuły, zawsze będzie robił artykuły, i nic jak tylko artykuły. Najuporczywsza praca nie zdoła nigdy skleić książki z jego kartek. Felicjan