żyć do dnia tryumfu, żona zastawia suknie, cała rodzina żyje tylko chlebem. W dzień ostatniej próby a wilję przedstawienia, małżeństwo dłużne było na wszystkie strony: piekarz, mleczarz, odźwierny. Poeta zachował tylko to co niezbędne; frak, koszulę, pantalony, kamizelkę i trzewiki. Pewien powodzenia, przychodzi uściskać żonę, oznajmia koniec niedoli. „Wreszcie, nic nie stoi między nami a szczęściem, wykrzyknął. — Owszem, ogień, odparła żona: patrz, Odeon się pali!“ Panie, Odeon się palił. Nie skarż się tedy. Masz ubranie, nie masz żony ani dzieci, masz za sto dwadzieścia franków możliwości w kieszeni, i nie jesteś nic winien nikomu. Sztuka miała sto pięćdziesiąt przedstawień w teatrze Louvois. Król wyznaczył autorowi pensję. Wszak Buffon powiedział, że genjusz to cierpliwość. Cierpliwość, to w istocie cnota, najbardziej zbliżona do systemu jakiego natura używa przy swoich dziełach. Czem jest sztuka? to skupiona natura.
Młodzi ludzie przemierzali w tej chwili Luxemburg. Lucjan dowiedział się niebawem nazwiska, później okrytego sławą, towarzysza który się starał go pocieszyć. Młody człowiek, był to Daniel d’Arthez[1], dziś jeden z najznakomitszych pisarzy i jeden z rzadkich ludzi, którzy, w duchu podniosłej myśli poety, przedstawiają „zgodność pięknego talentu i pięknego charakteru“.
— Nie można być wielkim człowiekiem tanim kosztem, mówił Daniel łagodnie. Genjusz skrapia swoje dzieła własnemi łzami. Talent, to istota, która, jak wszystkie żywe stworzenia, w dziecięctwie skłonna jest do chorób. Społeczeństwo odtrąca talenty niezupełne, jak natura uprząta istoty słabe lub niedokształcone. Kto chce się wznieść nad poziom, winien się przygotować na walkę, nie cofać się przed żadną trudnością. Wielki pisarz jest męczennikiem który nie umrze, oto wszystko. Masz na czole piętno genjuszu, rzekł d’Arthez obejmując Lucjana spojrzeniem; jeżeli nie posiadasz w sercu jego woli, jego anielskiej cierpliwości, jeżeli, bez względu