Strona:PL Barczewski - Kiermasy na Warmji.djvu/118

Ta strona została przepisana.

Michaelisa i Menzela i kuratusa Grunerta (w Wystruci, później w Królewcu) i za ustanowienie kapłanów zawieszono nad biskupem wstrzymanie wypłaty dochodów (Temporaliensperre), sądownie ukarano i 5 razy wyfantowano.
Wielu księży ukarano grzywną, niektórych więzieniem, jak ks. Juljusza Pohla, ks. proboszcza Augustyna Weichsla z Gietrzwałdu i innych za to jedynie, iż obowiązki swoje wykonywali, iż przeciw prawom majowym chrzcili, publicznie Msze odprawiali, umierającym sakramentów św. udzielali, śluby dawali, umarłych po za swoją parafją grzebali, lub drugich kapłanów do swej parafji na pomoc wołali.
Także katolickich redaktorów, zwłaszcza księży często więzieniem karano.
Dnia 15. lipca 1871 odpuszczono z gimnazjum w Brunsberku 35 uczni, którzy od Wielkanocy dla naginania sumienia przez prof. Wollmanna starokatolika ekskomunikowanego na naukę religji uczęszczać nie chcieli. Tę walkę niesłuszną nałożył sławetny minister Falk gimnazjastom brunsberskim, którzy po większej części opuścili tę uczelnię i udali się na inne gimnazja. Walka ta znana pod przydomkiem: Der braunsberger Schulstreit. Było to nowe uciemiężenie dla katolików warmijskich. Ale z uczni wyśli nowi bohaterzy!
A lud wierny cierpiał, gromadził się w niedziele i święta w swych kościołach a czyniąc tam wielki lament odprawiał nabożeństwa swe bez kapłana. Lud znosił pokornie ten ucisk i zdumiony wyglądał pomocy z góry: Toć to równo jekoś będzie! — pocieszał się.
I stało się jakoś inaczej. Jak uczniowie opuścili swych nieposłusznych kościołowi profesorów, tak lud gardził — odszczepieńcami i ich fałszywą nauką, więc musiano ich przenieść w inne okolice, gdzie wymarli i pośli w zapomnienie.
Poszedł za nimi i dr. Falk i żelazny kanclerz Bismark po przegraniu walki „pyszałków z Panem Bogiem“ trąciwszy głową o opokę Piotrową.
Tak ustala walka „kulturna“, walka otwarta przeciw religji, ale niestety pozostała tajna walka i ta trwa