nem klonowym. Oblicze jej było jaśniejące a z rąk ku ziemi spuszczonych wychodziły długie promienie.
Objawienia ukazywały się niemal co dzień. W święto Matki Boskiej Anielskiej 2 sierpnia ukazała się N. Panna w niezwykłej światłości, dwie starsze osoby widziały koło niej mnóstwo aniołów.
Gdy się ks. Biskup o tych niezwkłych rzeczach dowiedział, zażądał od ks. proboszcza W. sprawozdania. Wskutek tego przysłano 22. i 30. sierpnia 1877 biskupią komisję składającą się z kapłanów i lekarzy, która stwierdziła, że 4 wizjonerki są proste, skromne, nieco bojaźliwe a prawdę miłujące osoby, które podczas widzenia nie czułe są na wszystko, co się wkoło nich dzieje, mając oczy zwrócone kuj objawieniu.
Nadto zjawienie zmierza do poprawy i udoskonalenia wiernych: wzywa do modlitwy, poprawy życia i bojaźni bożej; poleca odmawianie różańca, powstrzymanie się od gorzałki, parafjanom pozbawionym wskutek walki kulturnej kapłanów, obieca przez modlitwę powrót kapłanów, oddanie kościołów i zwycięstwo prawdy. Za umarłych żąda modlitwy i ofiary Mszy św. Dzieci i poddanych nawołuje do posłuszeństwa. Krzywoprzysiężcom, pijakom i rozpustnym grozi karą, życie klasztorne zachwala. Komisja dalej wykazała, że wpływ objawień na lud był bardzo dobrym. Pielgrzymi prawie wszyscy przystąpili do Sakramentów św., porządek na cmentarzu, w kościele przy różańcu, we wsi wzorowy, że nawet policja zesłana wyznać musiała, iż niema co robić i zbyteczną jest w Gietrzwałdzie.
„Ztąd — pisze komisja do Arcypasterza — powzięliśmy przekonanie, że objawienia w Gietrzwałdzie mają rzeczywistą podstawę.“
To sprawozdanie komisji biskupiej nie mało przyczyniło się do wzmocnienia u ludu wiary, że to co się dzieje w Gietrzwałdzie pochodzi od Boga.
Władza duchowna nie orzekła się o prawdziwości objawień gietrzwałdzkich, więc ta kwestja otwarta.
Rozgłos o tych cudach sprowadził już w r 1877
Strona:PL Barczewski - Kiermasy na Warmji.djvu/122
Ta strona została przepisana.