Strona:PL Barczewski - Kiermasy na Warmji.djvu/15

Ta strona została przepisana.
III.
Djalekt warmijski.

Djalekt warmijski różni się od innych polskich djalektów niezwykłą miękkością. Warmjak miękczy o stopień dalej, niż gramatyka podaje, lecz o tem przy innej okazji. Niech tu wystarczy podanie głównych właściwości djalektu naszego:
a) Miękkie i — ji brzmi u nas jak zi po spółgłoskach b, w, przyczem w wypada, n. p bzić — bić, bziuł — bił, bzierze — bierze, bzieda, bziodra; zino — wino, ziosna — wiosna, ziory — wiory, zietr — wiatr, panozie (pany) — panowie; po f, p jak si, przy czem f wypada, n. p. siga — figa, sigielek — figielek, silut — filut, osiera (łosiera) — ofiara, siułeczka — chwileczka (bo tu w brzmi jak f), ale fygura, Fynka (Józefinka) u cudzosłów; psies — pies, psiwo, psióro, psiuł — pił; roźlać — rozlać; kolnierz — kołnierz.
b) Zachowano tu także jeszcze stare formy konjugacji i deklinacji, jak końcówki wa, zamiast my. ta zamiast cie, mawa, mata, będziewa, będzieta, w teraźniejszości; w przeszłości: u zamiast i, bziułem, (biłem), bzilim, bziliśta, bzili; w deklinacji w trzecim przypadku często u zamiast owi, człozieku — człowiekowi, panu — panowi, w liczbie mnogiej: pany — rzadko panozie, panowie doktory w drugim przypadku rodzaju żeńskiego końcówkę „ów:“ żonów, córków, grów (z gier) przymiotniki mają w 2 i 3 przypadku rodzaju żeńskiego w liczbie pojedyńczej y zamiast ej, n. p. swoi dobry córki, i swoi dobry córce.
c) Przed o na początku stawia się zwykle jeszcze ł, i tak mówi się łorać — orać, łutarz — ołtarz, łosiera — ofiara.
d) Zamiast ż mówią nieraz ź, jak: zielazo — żelazo; zamiast cz nieraz ć: cias — czas.
e) Używa się często mętnego a: pán niemal jak pon) máwa, łáwka (tak zw. spiritus asper).
f) Częste germanizmy i niemieckie wyobrażenia — szpecą także naszą polską mowę.