»A gdy dłuższy czas bawił u nas (Bełza), zakipiało życiem Towarzystwo (Młodych Przemysłowców) i za jegoto inicyatywą wzięto się do pierwszego przedstawienia amatorskiego.
Nasz poeta reżyser cudów dokazywał. W starej budzie na Wihelmowskim placu miejsc przybrakło, sukces ogromny. Po przedstawieniu zaczęto mówić, że podobno nasz reżyser poeta, ukochany przez wszystkie boginie, a najwięcej przez boginią miłości, w strasznej niezgodzie żyje z fortuną; postanowiliśmy wtedy na złość fortunie ofiarować cały czysty zysk naszemu kochanemu reżyserowi. Lecz cóż się stało? Nasz ubogi Krezus ofiarował wszystkie te pieniądze jako pierwszy datek na przyszłą stałą, scenę poznańską, przeszło sto talarów. Po wielu słowach, pierwszy to czyn!
Dano jeszcze kilka przedstawień, fundusz urósł znacznie, posypały się za nim ofiary całego kraju. Dziś patrzymy na tego męża posiwiałego w pracy dla narodu i dla dziatwy naszej, tej naszej przyszłości. Wznoszę ten puhar na cześć Jego! Władysław Bełza niech żyje!«
Zostawiwszy tak trwałe pamiątki po sobie w Poznaniu udaje się Bełza, ulegając przemocy, na czas krótki do Pragi, gdzie nawiązuje niemające pozostać bez śladu w literaturze stosunki z pisarzami bratniego narodu i przenosi się następnie na stały pobyt do Lwowa.
Teraz zaczyna się nowa epoka w życiu poety. Wiatry uniesień i burze życia otrzęsły niejeden liść z drzewa złudzeń, niejeden kwiat zwiądł i spadł zwarzony szronem, niejeden, co gorzej, cierpkie wydał owoce, lecz zato myśl pogłębiła się, duch zmężniał, charakter ustalił. Bełza, czujący aż zbyt może braki systematycznego wykształcenia swego, zabiera się teraz przedewszystkiem do szczerej pracy nad sobą. Zapisuje się jako nadzwyczajny słuchacz na wykłady literatury polskiej prof. Ant. Małeckiego i Romana Piłata i na wykłady historyi Ksaw. Liskiego i Winc. Zakrzewskiego. Bierze czynny i żywy udział w stowarzyszeniach naukowych
Strona:PL Bełza Władysław - Dla dzieci.djvu/014
Ta strona została uwierzytelniona.