pocieszając się tem że przynajmniéj Józef z Marją i Dzieciną uszedł z Egiptu i ocalił Zbawiciela. Ogniści zaś Transteweranie zaciskają pięście. Miałby się z pyszna Heród gdyby go dopadli.
Po skończonem nabożeństwie pobożny lud wraca do domów, gdzie każdy jak może robi sobie jasełkę, naśladując widzianą w Ara Coeli.
Głęboka wiara panuje pomiędzy rzymskim ludem, o cudownem pojawieniu się posążku Dzieciątka Jezus w Ara Coeli. Podanie o niem jest następujące:
Pewien pobożny franciszkanin z Jeruzalem, wyrzeźbił z oliwnego drzewa, uciąwszy je w Ogrójcu Getsemańskim, postać Jezusa, ale nie mógł dobrać farb do pomalowania twarzy. Modlił się więc gorąco do Boga o natchnienie, a kiedy zasnął, niebo się otworzyło i Ś-ty Łukasz w postaci mnicha zszedł na ziemię i odmalował cudnemi kolorami figurę Chrystusa. W téj chwili franciszkanin obudził się i ujrzawszy cud tak wielki, oddał cześć Bogu w gorącéj modlitwie, i poleciwszy się Jego opiece zabrał swój skarb szacowny, i puścił się drogą ku Rzymowi. W przeprawie przez morze Śródziemne, okręt burza rozbija, a biedny pustelnik traci w głębi wód życie. Jednak Dziecię Jezus po falach dopływa
Strona:PL Bełza Władysław - Podarek dla grzecznych dzieci.djvu/29
Ta strona została uwierzytelniona.