ny honoru uwiedzionej siostry. Opowiada tak dramatycznie, tak wymownie, tak szlachetnie, że młody Goethe niewiele będzie potrzebował dodać, aby z tego opowiadania stworzyć swego Claviga, zachowując nawet autentyczne imię smutnego bohatera. A co najlepsze, podejrzewają Beaumarchais’go, że to on sam napisał ów pamflet na samego siebie, aby mieć sposobność godnie nań odpowiedzieć: jedno i drugie na kolanie, z błyskawiczną szybkością. Pomysłowość, zwinność, brak skrupułów — czyż to nie Figaro?
Beaumarchais wygrał sprawę... tak jak ją mógł wygrać przeciw takiemu przeciwnikowi... Wygrał i przegrał zarazem. Sędzina Goëzman otrzymała naganę, której musiała wysłuchać na kolanach. Sędziemu Goëzmanowi polecono podać się do dymisji. Ale i Beaumarchais otrzymał naganę, co, wedle ówczesnej procedury, równało się śmierci cywilnej. Memorjały jego — jako oszczercze! — skazano na szarpanie szczypcami i spalenie w dziedzińcu sądowym. Nad tym salomonowym wyrokiem pełny sąd radził od 5-ej rano do 9-ej wieczór.
Jakiemi sposobami Beaumarchais zdobył na tyle kredytu, aby uzyskać odwet, to już inny rozdział jego historji, nie najmniej fantastyczny w tym zdumiewającym życiorysie. Ale uzyskał odwet w całej pełni: najpierw rehabilitację z wyroku z Goëzmanami, potem rewizję procesu z hrabią de la Blache i wygraną tegoż procesu. Jaką popularność zdołał osiągnąć, świadczy, że w dniu wygranej, miasto Aix, gdzie toczył się proces, iluminowano. Naród — jak mu to z całym talentem podsunął — uznał jego sprawę za swoją.
I teraz dopiero, po wygaśnięciu sprawy, zrodzony w jej trakcie — i z niej — wielki pisarz oblecze ją w nieśmiertelne kształty. Z Memorjałów i ich przedmiotu — przekształconego twórczo, przetransponowanego na intrygę miłosną, — powstanie Wesele Figara. Figaro, w Cyruliku sewilskim jeszcze usłużny sługus z komedji, zmieni się tu w utalentowanego i uczciwego plebejusza, nabrzmiałego — mimo że ton całej sztuki jest rozkosznie wesoły — buntem i szyderstwem. „O, panie hrabio, cóżeś uczynił dla zyskania
Strona:PL Beaumarchais - Wesele Figara.djvu/015
Ta strona została uwierzytelniona.