Ta strona została uwierzytelniona.
rzają, wiernie piękny sztych Van Loo, pod tytułem La Conversation espagnole[1].
PIOSNKA CHERUBINA[2].
Hej, z wiatrami w przegony
(Jakże serce, jak serce ukoić!)
— byle rzucić te strony —
nieś mnie koniu daleko.
Nieś mnie koniu daleko!
— Przy gaiku nad rzeką,
tam mię żal mój dogonił,
(Jakże serce, jak serce ukoić!)
bym rzewliwe łzy ronił,
myśląc o mej jedynej.
Myśląc o mej jedynej
w cieniu młodej brzeziny —
drogie imię — mój Boże —
(Jakże serce, jak serce ukoić!)
ostrzem ryłem na korze
— Król przejeżdżał tamtędy —
Król przejeżdżał tamtędy —
— dwór — rycerze w dwa rzędy —
— Paziu! — rzecze królowa —
(Jakże serce, jak serce ukoić!)
skąd ta łezka perłowa?
Czemu smutkiem twarz blada?
Czemu smutkiem twarz blada?
Może znajdzie się rada.
— Każesz — wyznać ci muszę,
(Jakże serce, jak serce ukoić!)
dałbym życie i duszę
dla mej pani przesłodkiej.
Hej, z wiatrami w przegony
(Jakże serce, jak serce ukoić!)
— byle rzucić te strony —
nieś mnie koniu daleko.
Nieś mnie koniu daleko!
— Przy gaiku nad rzeką,
tam mię żal mój dogonił,
(Jakże serce, jak serce ukoić!)
bym rzewliwe łzy ronił,
myśląc o mej jedynej.
Myśląc o mej jedynej
w cieniu młodej brzeziny —
drogie imię — mój Boże —
(Jakże serce, jak serce ukoić!)
ostrzem ryłem na korze
— Król przejeżdżał tamtędy —
Król przejeżdżał tamtędy —
— dwór — rycerze w dwa rzędy —
— Paziu! — rzecze królowa —
(Jakże serce, jak serce ukoić!)
skąd ta łezka perłowa?
Czemu smutkiem twarz blada?
Czemu smutkiem twarz blada?
Może znajdzie się rada.
— Każesz — wyznać ci muszę,
(Jakże serce, jak serce ukoić!)
dałbym życie i duszę
dla mej pani przesłodkiej.