Strona:PL Beaumarchais - Wesele Figara.djvu/122

Ta strona została uwierzytelniona.

z tem: „Weźmiesz środek przeczyszczający, czyli dwa grany rabarby“. Albo: „Zastosujemy u chorego derivativum, lub krwiopuszczenie“; to tak, jakby powiedział: „zastosujemy derivativum, czyli krwiopuszczenie“. Zatem: „spłacę ją w tymże zamku, lub się z nią ożenię“, to znaczy: „spłacę ją w tymże zamku, czyli się z nią ożenię...“
FIGARO. Wcale nie: zdanie opiewa w tym sensie: „Chorego zabija choroba, lub lekarz“; lub lekarz, to niewątpliwe. Inny przykład: „Nie będziesz pisał nic, coby się podobało publiczności, lub głupcy będą cię szkalować“; lub głupcy; sens jasny; w tym bowiem wypadku, głupcy, albo łajdaki, stanowią podmiot rządzący. Czy mistrz Bartolo sądzi, że ja zapomniałem gramatyki? Zatem, oddam jej w tymże zamku, przecinek, lub się z nią ożenię...
BARTOLO, szybko. Bez przecinka.
FIGARO, szybko. Z przecinkiem. Przecinek, panowie, lub się z nią ożenię.
BARTOLO, patrząc w papier, szybko. Niema przecinka, panowie.
FIGARO, szybko. Był przecinek, panowie. Zresztą, człowiek który zaślubia, czyż ma obowiązek oddawać?
BARTOLO, szybko. Tak; żądamy małżeństwa, z separacją od wspólności majątków.
FIGARO, szybko. A ja od wspólności łoża, skoro małżeństwo nie jest umorzeniem.
(Sędziowie wstają i naradzają się pocichu).
BARTOLO. Pocieszne wykręty!
ŁAPOWY. Cisza, panowie!
WOŹNY, wrzeszczy. Ci-isza!
BARTOLO. Obwieś nazywa to płaceniem długów.
FIGARO. Czy pan swojej sprawy bronisz, panie adwokacie?
BARTOLO. Bronię tej panienki.
FIGARO. Bredź pan dalej, ale przestań znieważać. Kiedy, lękając się zapalczywości stron, trybunały zgodziły się na to, aby osoby