Strona:PL Bellamy - Z przeszłości 2000-1887 r.pdf/132

Ta strona została przepisana.

niewykształconych spoglądali oni, jak na rodzaj jakiś odmienny. Równość bogactw i jednaka możność kształcenia się, z jakiej korzystają dziś wszyscy, uczyniła nas po prostu członkami jednej klasy, odpowiadającej waszej klasie najszczęśliwszej. Gdyby nie urzeczywistniła się owa równość położenia, wówczas idea solidarności ludzkiej i wszechludzkiego braterstwa nie byłaby się nigdy stała naszem przekonaniem istotnem i praktyczną zasada działania, jak to ma miejsce dzisiaj. Za dni waszych posługiwano się tymi samymi frazesami, co i teraz, ale były to tylko frazesy.
— Czy i lokaje rekrutują się z ochotników?
— Nie... — odpowiedział dr. Leete. — Są to młodzieńcy, znajdujący się we wstępnym oddziale armii przemysłowej, a przeznaczani do rozmaitych zajęć, które nie wymagają uzdolnienia szczególnego. Usługiwanie do stołu należy właśnie do takich i każdy też z młodych rekrutów musi go spróbować. Przed laty czterdziestu ja sam przez kilka miesięcy służyłem jako lokaj w tej samej restauracyi. Nie wolno bowiem zapominać, że jednako poważamy wszystkie potrzebne narodowi usługi. Jednostka bynajmniej nie uważa siebie za sługę tej osoby, której polecenia spełnia, ale za znajdującą się w służbie ogółu. Zajęcia kelnera są podobnie szanowane, jak każdego innego robotnika; że on oddaje usługi pojedynczym osobom, okoliczność ta nie ma najmniejszego wpływu. Lekarz przecież znajduje się w tem samem położeniu. Kelner mógłby z taką sama słusznością pogardzać mną, swoim lekarzem, jak ja kelnerem.
Po obiedzie współtowarzysze oprowadzali mnie po gmachu, którego obszar, wspaniała budowa i bogactwo upiększeń wprowadzały mnie w podziw. Nie była to tylko restauracyja, ale jakiś wielki dom zabaw i ze-