Strona:PL Biblia Krolowej Zofii.djvu/108

Ta strona została przepisana.

ma. wiymó̗ myecz, a zabyge ge ró̗kó̗* ma. Wyal duch twoy, a przykrylo ge morze, stonó̗ly* só̗ó̗, yako olow w wodach naglich. Kto rowyen gest tobye w mocznich, panye? kto rowyen gest tobye w wyelmosznich, panye w szwyó̗toszczy groszni, y chwalni, a czynyó̗czy dzywi? Sczyó̗gnó̗ó̗l gesz ró̗kó̗ó̗ swó̗, a poszarla ge szemya. Wodz bil gesz w myloszczy twey ludu twemu, ludu ktorysz wikupyl. Y nyosl gesz gi w szyle twey do przebitka szwyó̗tego twego. Weszly só̗ ludze, a rozgnyewaly sze. bolyeszczy odzerszely só̗ó̗ bidlyó̗czy[1] Philistynskich. Tedi zasmó̗czeny só̗ó̗ kszó̗szó̗ta Edomska, moczne Moabskye obdzerszalo gest trzó̗szenye, y straszony só̗ó̗ wszitczy przebiwayó̗czy Cananeyszczy. Wtargnye sze na nye strach a boyasn w wyelkoszczy ramyenya twego. bó̗dó̗ó̗ nyeruszayó̗czy, yako kamyeyn, dokó̗ó̗d nye przeydze lud twoy panye, dokó̗ó̗d nye przeydze lud twoy ten, ktorysz odzerszal. Wwyedzesz ge a ssadzysz na gorze dzedzydztwa twego, w wyelmy twardem przebitcze twem, ktorosz* uczynyl, panye. Szwyó̗ti przebitek twoy, panye, ktory uczwyrdzylye ró̗cze twoge. Pan krolewacz bó̗dze na wyeky y dalyey. Bocz gest wszedl Ffarao z wozy a s geszczczy gego w morze. y wzwyodl gest na nye pan wodi morskye. Alye synowye Izrahelsczy chodzyly só̗ó̗ po susze w poszrzod morza gego. — Tedi wszyó̗wszy Maria prorokyny, syostra Moiszeszowa a Aaronowa, bó̗ben w ró̗kó̗ swó̗ó̗, y wiszly szó̗ za nyó̗) wszitky nyewyasty za nyó̗ z bó̗bni, s tanczy. Ktorym poszpyewowaly arzkó̗cz: Spyewaymi panu, bocz slawnye poczczyon gest. Konya y geszcza gego wrzuczyl gest w morze. Tedi poyó̗wszy Moyszesz Izrahela z morza czirwonego, y weszly só̗ó̗ z nym na puszczyó̗ó̗ Sur. Y szly só̗ó̗ trzy dny po puszczy, a nye nalyeszly só̗ wodi. Y przyszly szó̗ do Marath, a nye mogly pycz wod z Marath, przeto ysz bily welmy gorzkye. Przetoosz podobne gymyó̗ myastu zdzyaly, nazywayó̗cz ge Mara, to gest gorzkoszczy. I re ptal gest lud przeczyw Moyszeszowy arzkó̗cz: Czso bó̗dzyem pycz? A on wolal ku panu, gensze ukazal gemu drzewo, kto* gdi wpuszczyl w wodi, w zlotkooszcz sze obroczyli. Tu gest gemu ustawyl przykazanya y só̗dy, a tu gego pokuszyl arzkó̗cz: Bó̗dzeszly posluchacz glosu pana boga twego? a czso gest sprawyedlywego, przed nym bó̗dzesz czynycz? a bó̗dzeszly posluchacz kazanya gego, a bó̗dzeszly ostrzegal wszego przykazanya gego: wszitkó̗ nyemocz, ktoró̗ó̗ gesm poloszyl w Egipczye, nye wzwyodó̗ na czyó̗. Bocz ya gesm pan, sbawyczyel twoy. I przyszly só̗ó̗ synowe Izrahelsczy do Helym, gdzeszto bila dwanaszczye studnycz wod, y szedm dzeszyod* palm. Y rosbily só̗ó̗ stani podlya wod.

XVI.

Y szly só̗ó̗ s Helym, y przyszlo gest wszitko mnosztwo synów Izrahelskich

  1. Habitatores Philisthiim.