Strona:PL Biblia Krolowej Zofii.djvu/192

Ta strona została przepisana.

A gdisz odydze, poymye ginego mó̗za, a ten tesz nyenavidzi gey, da gey list roswodny a pusczi yó̗ s swego domu, bo acz by[1] umarl: nye bó̗dze mocz gey pirvi mó̗sz zasyó̗ za malzonkó̗ wzoó̗cz*. bo pokalana gest a ganyebna gest przed boģem*. Nye day sgrzeszicz w zemi twee, ktoró̗sto pan bog twoy da tobye ku gimyenyu. Gdisz mó̗sz poymye zonó̗ novo: nye poydze ku boyu, ani gemu ktorego poselstwa roskazó̗ pospolitego, ale prozen bó̗dze przes pokuti w domu swem, za czali rok vyeszol só̗ó̗cz [s] swó̗ zonó̗. Nye przymyesz myasto zaklada, spodnyego y zvirzchnyego zarnowa, bo duszó̗ swó̗ polozil gest tobye. Bó̗dzeli popadnyon czlowyek, nó̗kayó̗ brata swego s synow Israelskich, a przedal by gy, a wzó̗ó̗l penyó̗dze: taki zabit bó̗dze, y vinyeszesz zloscz s posrotka twego. Strzesz syó̗ pilnye, aby nye wszedl w ranó̗ tró̗dovató̗. ale wszitko uczinisz, czosz koli nauczó̗ czó̗ kapłani z Levi pokolenya podle tego, iakozem gim przikazal, pilnye vipelnisz. Wspominaycze, czso gest ucinil pan bog wasz Maryey na drodze, gdiszcze sli z Egipta. Gdisz napominasz blisznego swego z nyekakey rzeczi, ktoró̗szto gest tobye dlozen*: nye wnidzesz w gego dom, chczó̗cz zaklad wzó̗ó̗cz. ale stanyesz przed nim, a on tobye vinyesze, czosz bó̗dze myecz. A iestly by byl ubogy: nye ostaway przes nocz u szebye zakladu, ale wroczisz gemu przed slunecznim zachodem, aby spal w swem ruszę, a dobrze

movil tobye. y bó̗dze to tobye za sprawyedliwoscz przed panem bogem twim. Nye zaprzysz zaplati nyedostatecznego y ubogyego brata twego, albo przichodzó̗czego, genze s tobó̗ przebiwa w zemi twe* albo myedzi wroti twimi gest. ale tegosz dnya wroczysz gemu nagem gego dzala przed slunecznim zachodem. bo ubogy gest a tim swoy ziwot karmi, acz nye bó̗dze wolacz ku bogu na czó̗, a nye bó̗dzesz myecz s nyego grzechu. Nye bó̗dó̗ zabyczi otczowye za syni, ani synowye za otcze. ale geden kaszdi[2] za swoy grzech umrze. Nye przewroczis só̗du ubogyemu, przichodzó̗czemu y syrocze. nye weszmyes myasto zakladu v wdovy rucha gey. Wspominayó̗*, zesz robotowal w Egipcze, a viwyodl czó̗ pan bog twoi odtó̗d. Przetosz przikazuyó̗ tobye, aby ucinil tyto rzeczi. Gdisz sesznesz nasenye na twem polu, a zapomnyaw snop ostavisz: nye wroczysz syó̗, aby gy wzó̗l. ale ginemu (?) y syrocze y wdowye przepuscz wzó̗ó̗cz, acz pozegna tobye pan bog twoy we wszem uszylu ró̗ku twu. Paklibi owoce z olivi bó̗dzesz zbiracz: czosz koli zostanye na drzewye, nye nawroczisz syó̗, chczó̗ to sebracz. ale ostavisz przichodzó̗czemu, syrocze y wdowye. A gdisz sbyerasz twó̗ vinniczó̗, nye sbyray gronnich yagoth, gesto ostawayó̗. acz syó̗ dostanó̗ ku[a] uzitku przichodzó̗czemu, syrocze y 82 wdowye. Wspominayó̗*, ze gesz sam robotowal w Egipcze. a przeto przikazuyó̗ tobye, aby ucinil tó̗to rzecz.

  1. Karta kodeksu nr 82
  1. W Wulg.: „albo też umrze“.
  2. Unusquisque (Wulg.).