Strona:PL Biblia Krolowej Zofii.djvu/256

Ta strona została przepisana.

pokoia wnó̗trzney komori, abi syó̗ skril. Y rzecze krol israhelski: Wezmycye Mychea, acz ostanye u Amona, ksyó̗szó̗cya myesczkego, a u Ioas, sina Amalechowa. Rzeczcyesz gyma: Tocz mowy krol: Wsadzcye tego mó̗sza w cyemnyczó̗, a chowaycye gy chlebem zamó̗tka a wodó̗ truchloscy, doió̗d syó̗ nye wroczó̗ w pokoiu. Tedi rzecze Mycheas: Wrocyszly syó̗ w pokoiu: nye mowyl pan przes myó̗! Y rzecze: Sliszcye wszitci lyudze to! Gechal krol israhelski a Iozaphat, krol Iuda, do Ramot Galaat. Tedi krol israhelski ku Iozaphat rzekl: Wezmy zbroió̗, wnydzisz w boy, a oblecz syó̗ w me[1] odzenye. A zatym krol Israhel, przemyenyw swoy odzew, y wszedl w boy. Ale krol Syrski przikazal ksyó̗szó̗tom wozowim dwyema a trsyem dzesstom, rzekó̗c: Nye bó̗dzecye boiowacz przecyw wyó̗czszemu a mnyeyszemu any szadnemu, geno przecyw krolyowy israhelskemu samemu. A gdisz uzrzely ksyó̗szó̗ta wozowa Iozaphata, umyel]]y*[2], bi on bil krol israhelski, a rzucywszi syó̗ nayn, y boiowaly przecyw gemu. Y wzwolal Iozaphat, y zrozumyely ksyó̗szó̗ta wozowa, ysze nye krol israhelski, y nyechaly gego. Zatym geden mó̗sz napyó̗l ló̗czisko, w nyeistnoscz[3] strzelyl strzaló̗, a na {{roz|god]]ó̗ zastrzelyl krolya israhelskego myedzi plucem a myedzi szoló̗tkem. Tedi on rzekL wosznyci swemu: Obrocz ró̗kó̗ swó̗, wiwyezisz myó̗ z woyski, bocyem cyó̗szko ranyen*. Y sstal syó̗ boy tego dnya, a krol israhelski stal na swem wosze przecyw Syrskemu, y umarl k wyeczoru. y cyekla krew z rani w woz. A zatim sluszebnyk wzwola po wszitkey woyscze, pyrwey nysz slunce zaszlo, rzekó̗cz: Wrocz syó̗ kaszdi do swego myasta a do zemye swey. A tak umarl krol, y donyesyon do Samariey, y pochowaly krolya w Samary, a umily woz w Samarskem stawku, y lyzaly psy krew gego, a wó̗dzidla umily podle slowa boszego, gesz bil mowyl. Ale gyny skutci Achab y wszitko, czsosz czinyl, a dom s wslunowich* koscy, gysz bil udzalal, a wszech myast, ktore udzalal, to wszitko popysano w ksyó̗gach uczinkow dny krolyow israhelskich. A tak skonal Achab s swimi oczci, a krolyowal Otozias*, sin gego, w myasto gego. Ale Iozaphat, sin Aza, poczó̗l krolyowacz nad Iudó̗ czwartego lyata Achaba, krolya israhelskego. W pyó̗cy a we trsyech dzesstoch lecyech bil, gdisz poczó̗l krolyowacz. a dwadzesszcya y pyó̗cz[a] lyat krolyowal w Ierusalemye. A gymyó̗ macyerze gego Azuba, dzewka Salay. A przidzerszawal syó̗ wszitkimy czini drog Aza, oczcza swego, a nye oddalyal syó̗ od nych a czinyl to, czsosz prawego przed bogem. Ale wszdi gornich modl nye zatracyl, bo gescze lyud obyatowal a palyl obyati na wisokoscyach. Y myal pokoy Iozaphat s krolem israhelskim. A skutkowye gego, gesz czinyl, a boiowye, popysany só̗ w ksyó̗gach skutkow dny krolyow

  1. Karta kodeksu nr 115
  1. W Wulg.: „vestibus tuis“.
  2. suspicati sunt.
  3. in incertum (Wulg.).