Strona:PL Biblia Krolowej Zofii.djvu/317

Ta strona została przepisana.

dzewka Sadoch. Y czinyl, czso bilo prawego przed panem bogem, podle wsszego*, czsoz czinyl Ozias, ocyecz gego, kromye tego isze nye wchadzal w koscyol bozi, a isze gescze lyud grzeszil. A udzalal domu bozemu bronó̗ wisokó̗, a na murzech Ophel wyez wyele. A myasta zdzalal po gorach Iudzskich, a w ludzech grodi a wyeze. On boiowal przecyw krolyoui sinow Amonouich, a przemogl gy. a daly gemu w tem czasye sinowye Amonowy sto grziwyen srzebra, a dzesyó̗cz tysyó̗czow myar ió̗czmyenya, a tilesz pszenyce. to gemu dawaly sinowye Amonoui drugego lyata y trzecyego. Y rozmogl syó̗ Ioathan, przeto isze bil zrzó̗dzil swe drogy przed panem bogem swim. Ale gyne rzeczi Ioatanowi y wszitki gego boge y skutkowye popysani só̗ w ksyó̗gach krolyow Iudzskich. We dwudzestu a w pyó̗cy lecyech bil, gdi poczó̗l krolyowacz, a szescnaczcye lyat krolyowal w Ierusalem. Y skonczal Ioathan s swimy oczczi, a pogrzebly gy w myescye Dauidowye. a krolyowal Achas, sin gego, w myasto gego.

XXVIII.

Ve dwudzestu lecyech bil Achas, gdisz poczó̗l krolyowacz, a szescznaczcye lyat krolyowal w Ierusalemye. Y nye czinyl prawye w wydzenyu bozem, iako Dauid ocyecz gego, ale chodzil po drogach krolyow Israhelskich, a nadto y sochy ulyal Balaamoui. Ten gest, ktorisz zapalyal obyati na vdolyu Bennon, a smikal sini swe przes ogen, podle obiczaia poganskego, ktorezto pogubyl pan w prziscyo* sinow israhelskich. Obyetowal zaiste y kadzidlne rzeci zegl na wisokoscyach y na pagorcech y pod wszelkim drzewem galó̗zistim. Y poddal gy pan bog gego w ró̗kó̗ krolya Syrskego, gen pobyw gy, wyelyki plyon zaió̗l z gego rziszey (?)[1] y prziwyodl do Damaska. A takesz krolyowy Israhelskemu dan gest w ró̗ce, a pobyt wyelykó̗ ranó̗. Y zbyl Phacee, sin Romelye, z Iudzina pokolenya XX ku stu tysyó̗czow[2] w geden dzen, wszitki mó̗ze boiowne, przeto isze bily ostaly pana boga oczczow swich. Tegosz czasu zabyl Zechri, mó̗z moczni z Efrayma, Maaziasza sina krolyowa, a Ezrichama, ksyó̗szó̗ domu gego, a Elchanó̗, drugego ot krolya. Y zgymaly sinowye israhelsci z bracyey swey dwye scye tisyó̗czow pyeszich, zon, dzecy a dzewek, y plyon przes lyczbi, a prziwyedly ge do Samariey. Za tey burze bil tu prorok bozi gymyenyem Obeth, gen wiszedl w drogó̗ woyski, iasz cyó̗gnó̗la do Samariey, rzekl gym: Owa, roznyewal syó̗ gest pan bog oczczow naszich przecyw Iudze, y poddal ge w ró̗ce wasze, a wiscye ge ukrutnye zmordowaly, tak az w nyebo weszlo wasze ukrucyenstwo. A nad to sini Iudzini a Ierusalemske chcecye sobye podbycz w robotnyki a w robotnyce, gegoszto nye gest potrzeba. Przeto zgrzeszilyscye tim przecyw panu bogu waszemu. Ale posluchaycye

  1. Wulg. „imperio“ (więc może rzeszey?).
  2. Centum viginti millia.