Strona:PL Biblia Krolowej Zofii.djvu/323

Ta strona została przepisana.

wyele z uzitkow, z wyna y z oleia, z myodu y ze wszego, czsosz syó̗ na zemy rodzi, oferowaly dzesyó̗czini. Ale y sinowye israhelsci y iudzsci, gisz bidlyly w myescyech Iuda, oferowaly dzesyó̗cyni z wolow y z owyecz, a dzesyó̗cyni poswyó̗tne, gesz bily slyubyly panu bogu swemu. A wszitko snyoszszi, nadzalaly wyele brogow. Trzecyego myesyó̗cza poczó̗ly myotacz na gromadi[1], a syodmego myesyó̗cza dopelnyly gich. A gdisz wnydze Ezechias a ksyó̗szó̗ta gego, uzrzawszi brogy, blogoslauily panu y lyudu gego israhelskemu. Y opital Ezechias kaplanow a nauczouich, przeczbi tak gromadi leszali? Otpowye Azarias, kaplan pyrwi s pokolenya Sadochowa, rzekó̗cz: Gdi poczó̗ti[2] oferowani bicz pyrwe urodi domu bozego, tysmi gedly az do sytoscy, a ostalo gych wyele, ysze pozegnal pan lyudu swemu. a tocz só̗ zbitkowye, gesz wydzisz. Przeto przikazal Ezechias, abi udzalaly stodoli domu bozego. Gemusz (?) gdiz bily dokonaly, wnyeszly do nych tak pyrwe urodi, iako dzesyó̗tki, wyernye, y to wszitko, czsosz bily z slyubu obye[a]czaly. Y bil wlodarzem nad tym wszim Chonemyas, uczoni, a drugy Semey, brat gego. a po nyem Iayel a Azarias, a Naat a Ierimoth, a Azael a Iozabat, a Helychech* a Iezmathias, a Matha* a Banyas, wlodarze pod ró̗kó̗ Konenyasza a Semey brata gego, s przikazanya Ezechiasza krolya a Azariasza byskupa domu bozego, k nymaszto wszitko przisluchalo. Ale Chore sin Gemna, nauczoni a wrotni drzwy ode wschodu sluncza, wlodarz bó̗dze[3] nad tymy, gesz z dobrey woley ofyeruyó̗ syó̗ panu. A pyrwe urodi y poswyó̗czonich rzeczi do swyó̗cy swyó̗tich[4]. A pod gego moczó̗ Eden a Benyamyn, Gezue a Semeyas, a Amarias takesz a Sechenyas w myescyech kaplanskich, abi wyemye dzelyly dzali myedzi swó̗ bracyó̗, mnyeyszim y wyó̗czsym, kromye pacholykow ode trsyech lyat a nad to, y tym wszitkim gisz wchadzaly do koscyola bozego, a to wszitko, czso na koszdi dzen prziwozily ku sluszbye bozey a ku zachowanyu podle rozdzalow swich kaplanow a nauczonich, po czelyadzach gich, ode dwudzestu lyat a nad to, po rzó̗dzech a po zastó̗pyech swich, y wszemu sebranyu, tak zonam, iako dzecyem gich obogego pokolenya[5] pokarm rozdawaly s tego wyernye, czsosz poswyó̗czono bilo. A tak y po syedlyskach y w przedmyescyach kaszdich myast sinow Aaronouich sposobyeny bily mó̗zowye, gysz czó̗scy rozdawaly wszelkemu pokolenyu mó̗skemu s kaplanow y z nauczonich. Przetoz uczinyl Ezechias wszitko, czsosmi powedzely, we wszem Iudzinu pokolenyu, a uczinyl dobre, proste y prawdziwe przed panem bogem swim, we wszech obiczaioch sluszbi domu bozego, podle zakona a duchowuich obiczaiow, chczó̗cz szukacz pana boga swego ze wszego

  1. Karta kodeksu nr 153
  1. Acervorum jacere fundamenta.
  2. Pewnie myłka pisarza zamiast: poczęły.
  3. erat.
  4. Popsute zdanie.
  5. Sexûs