Strona:PL Biblia Krolowej Zofii.djvu/43

Ta strona została przepisana.

w których wszystkich znak ó̗ wyraża w ogóle brzmienie nosowe, bez różnicy czy to jest ą czy ę, czy wreszcie a͡n, wiekowi temu właściwe. Przeciwnie w późniejszych utworach, t. j. w Liber Precarius i w Ortylach Magd. nie spotykamy się już ani razu z tym znakiem; natomiast jest tam używane an lub a, samo lub z kreską z boku (á̧), na wyrażenie wszystkich bez różnicy samogłosek nosowych, jakie tylko w mowie ówczesnéj były. Inaczéj znowu jestto w Psałterzu in 4° niegdyś posiadanym przez Czackiego („Jadwigi”), który używa ó̗ tylko wyłącznie w znaczeniu ą, a zamiast ę zawsze daje ȩ́ t. j. e przekreślone z góry na dół linijką – pierwsze w piśmiennictwie polskiém widome dla oka rozróżnienie obu naszych samogłosek nosowych! (Z tego ȩ́ wyrobiło się później ę). — Podobne podobieństwo biblii naszéj do wymienionych powyżéj, ale już tylko trzech, właśnie najdawniejszych zabytków (Psałterza, Psalmu L i Statutów) okazuje się także i pod względem używania samogłosek podwójnych (bó̗ó̗dz, chleeb itp.), które są oznaką iloczasowych właściwości ówczesnego języka, t. j. wyrażają długość téj samogłoski. Przestrzeganie tj zasady nie jest wprawdzie u nich wszystkich przeprowadzone w równym stopniu. W Psałterzu św. Floryańskim, i w niektórych działach naszéj biblii jest tego mniéj, w Psalmie I. i w Statutach nierównie więcéj; ale we wszystkich tych pomnikach jest to jednak przynajmniej za zasadę przyjęte. Przeciwnie w Zabytku Działyńskiego, II Liber Precarius, w ćwiartkowym Psałterzu i w Ortylach, nie ma już wcale podwajanych samogłosek. Z czego możnaby przeto wywieść ten wniosek, że przestrzeganie téj zasady trwało u nas tylko aż do połowy XV wieku, później zaś poszło to w zapomnienie — prawdopodobnie dlatego, że i wymawianie iloczasowe około tego czasu może do szczętu zamarlo, ustępując miejsca tylko samemu pochylaniu i ścieśnianiu samogłosek, które przedtem były nie tylko pochylone, ale i długie [1]. Pisarz pierwszego działu téj biblii naszéj, stosunkowo używał rzadko podwójnych samogłosek, w czem podobien do trzeciego i do piątego swego kolegi. Przeciwnie drugi pisarz daje ich dosyć, a mało mu w tem ustępuje i czwarty pisarz. — Znamion na oznaczenie samogłosek ścieśnionych i pochylonych pisarze ci wszyscy wraz z całem piśmiennictwem owego wieku właściwie jeszcze nie znają. Spotyka się tylko w kodexie naszym jedna litera, któréj dotąd nigdzie jeszcze w pomnikach polskich nie dostrzeżono, t. j. a przekreślone przez sam środek z góry na dół linijką, t. j. á̧. Literę tę, w braku gotowego takiego typu w drukarni, dałem zawsze oddrukować przez ą; uprzedzam jednak, że to moje ą zastępuje tylko brak tamtéj litery i że w tym kształcie dzisiejszym ani razu ono nie znajduje się w kodexie biblii. Uzywają téj litery zresztą tylko czterej pierwsi kopiści, lecz bardzo rzadko — piąty zaś pisarz nie zastosował jéj ani razu, choć jego ręką cała druga połowa téj księgi została zapisana. Piérwszy pisarz użył tego znaku w następującycb wyrazach: poczęcia (str. 4 wyd. druk.), smarszcza (się twoje oblicze, str. 5), wolya (wola, Iszy przyp. str. 21), i w dwóch lub może trzech jeszcze innych miejscach, lecz kategoryi téjsaméj. Widoczne jest, jak pewnie każdy mi przyzna, że chciał on przez to wyrazić a pochylone. Drugi pisarz daje raz jedyny tylko takież a przez środek przekreślone, a to w wyrazie chá̧ć, mającym tam znaczeuie smak: nie wiem, czy miało to znaczyć samogłoskę nosową, czy tylko zastępuje a pochylone, a raczej o, coby także być mogło, skoro używano tu niekiedy i przymiotnika chotny, w znaczeniu smaczny. W takim razie i tuby więc miało to walor pochylonego a. W krótkim dziale trzeciego pisarza nie ma takiego a ani razu. U czwartego pisarza zdarza się zato dość często; i co jest ciekawe, to że on używa tej litery jużto jako pochylonéj samogłoski a (np. ręka przychoduiową), już jako a nosowego (a͡n) (kadzidlnicą 4ty przyp., przechątny), już też i bez żadnéj przyczyny (miesió̗cą, IIgi przyp. sing.). Snać tedy kopista ten sam dobrze nie wiedział, o co mu przytem chodziło. — Z tegoto á̧ wyrobił się

  1. Obszernie mowię o téj kwestyi w Większéj Gramatyce mojéj na stronie 9 i nast.