kich, w nychsze gest bil klyy. Tako lepak krol Gomore a krol sodomsky til podaly, a tu padly, a ktorzisz syó̗ ostaly, uczyekly só̗ na goró̗. Y pobraly só̗ wszitko korzyszcz Sodomskich a Gomorskich, gesto ku pokarmu sluszayó̗, y odyadó̗. A takyesz Lotha, syna brata abramowa, se wszym czsosz gymyal wszó̗ly, genze gest przebywal w Sodomye. Tedi geden stich, genzeto uczyekl, powyedzal Abramowy zydowy, genzeto bidlil podle wodolu* Mambre Amorey, brata Eschel, a brata Aner, bo czy sobye bily slub zagubyly (?) s Abramem. To gdisz usliszal Abram, ysze gest Loth yó̗t, brat gego, ze wszym swim nabitkyem: zczedl dospyele swe schowanye (schowanyje!), trzista gich a osmdzeszó̗t, y szczyga ony aze do Dam, a rozdzely ge w towarzystwo y uderzy na nye w noczi y sbyge ge, y sczyga ge aze do Saba, a Lota swego brata ze wszym nabitkyem pobral, zonó̗ i takye ludzy. Y wiszedl gest przeczyw gemu krol sodomsky, a gdi syó̗ zaszyó̗ wroczyl ot pobyczya Chodorlaomor a krolowye* gesto szó̗ s nym były w dole Sabe, gesto gest bilo krolewskye. Tedi potem Melchisedech, krol Salem, noszyl chleb a wyno, bo gest bil pop wyrzchnyego boga. Poszegnaw y rzekl: Blogoslawyon Abram bogu nawisszemu, genze gest stworzyl nyebo y zemyó̗, a blogoslawyon bog nawisszy, gegoz zasczyczyenym wrogowye w gego ró̗ce dany. Y dage gest* dzeszó̗tek ze wszego. Potem gest rzekl krol sodomsky ku Abramowy: Day my dusse, a gyne wszitko sobye pobyerz. Genze otpowyedzal rzekó̗cz: Wdzwygnó̗ ró̗kó̗ swó̗ ku gospodzynu, bogu nawisszemu, genze wladnye nyebem y zemyó̗, zecz nyczy (nici) namnyeyszey any wstó̗gy nogawyczney nye wezmó̗ ze wszego twego plemyenya, abi nye rzekl: Yacz yesm ubogaczyl Abrama. kromya tich, czsosz só̗ mlodszy gedli. Y rzekl: Oddyelyo* mó̗ze, gesto poydó̗ se mnó̗, Aner, Eschol a Mambre. czyczto pobyoro* czyó̗szczy swe.
To tak gdisz przemynó̗lo, prziszedl gest glos bozy ku Abramowy rzekó̗cz: Nye straszy syó̗ Abramye, yacz yesm obronyenye twoge. Y rzekl Abram: Panye boze, czso my dasz? Yacz szó̗dó̗ (?)[1] przez dzeczy. a syn wlodarzem[2] domu mego, ten gest Eliaser Damascus. Y przyczyny Abram: Mnyey* gesto[3] nye dal syemyenya. a tocz wschowanyecz mnogy[4] bó̗dze dzedzycem mego sbosza. A richlo przydze k nyemu słowo bosze rzekó̗cz: Nye bó̗dzecz tento twim dzedzycem, ale genze winydze s twich lyó̗dzwy, tego bó̗dzesz gymyecz dzedzycem. Y wiwyodl gest gi precz y rzekl gest k nyemu: Weszrzy na nyebo a sliczy gwyazdi, acz moszesz. Y rzekl k nyemu: Takocz bó̗dze twe syemyó̗. Y weszrzal Abram ku bogu, a sprawyedlywoszcz gemu obroczono. Y rzekl k nyemu: Yacz gesm bog,