Strona:PL Biblia Krolowej Zofii.djvu/84

Ta strona została przepisana.

wa slub myedzi muó̗ a myedzi tobó̗, yze bó̗dze szwyadomo y mnye y tobye. Tedi Iacob wezmye kamyen y wswyodl gy na znamyó̗ y rzekl gest k swey braczy: Snoszczye kamyenye. A ony to snoszywszy, y uczynyly só̗ s onegoto kamyenya stolecz, na nyemzeto só̗ gedly, gemuszto Laban zdzal stolecz szwyadecztwa[1]. On podlug swego yó̗zyka, a on tesz podlug swego. Tedi rzekl gest Laban: Stolecz tento bó̗dze szwyadek myedzy mnó̗ a myedzy tobó̗ od dzyszeyszego dnya. A przeto só̗ gemu zdzano* Galaad, to gest stolecz szwyadeczstwa. Y lepak rzekl Laban: Oberzy* (obeźrzy) panye boze myedzy nama, bó̗dzely to tako. Bó̗dzeszly ti Iacobye myecz*[2] mee dzewky, czyly gynó̗zonó̗ poymyesz mymo moyó̗ dzewkó̗: podług smowi nygednego szwyatka nye, gedno pan bog, gensze wesdi gest a wsó̗dzy*. Tedi lepak rzekl Iacobowy: Otocz tento kamyeyn, genze gesm wswyodl, bó̗dze szwyadek myedzy mnó̗ a myedzy tobó̗. Tedi potem Laban wstaw w noczi, y gymye sye czalowacz swey dzewky y wnó̗kow swich, y poszegnal ge, a wroczyl sze gest na swe myasto.

XXXII.

Potem Iacob szedl sswó̗ czyó̗szczyó̗*[3] y potka szye s angyoli bozymy. Gesto gdisz bil uszrzal, tedi rzekl: Stworzenye[4] bosze to gest. A przeto zdzal onemuto myeszczczu Mahaym. Y poslal gest posly naprzód przed sobó̗ ku Ezau bratu swemu, do zemye Seyr w wloszcz Edom. Y przykazal gest gym, rzekó̗cz: Poweczczye panu memu, Ezau: Tocz wskazage* brat twoy Yacob: U Labana bil gesm w goszczynye aze do dzyszeyszego dnya. Mamczy wolow, owyecz, oslow dosycz, a slug y sluszebnycz dosycz. Poszylacz nynye w poselstwye k tobye, ku panu swemu, azbi nalazl myloszcz przed twym oblyczym. Tedi syó̗ só̗ poslowye wroczyly ku Iacobowy, rzekó̗cz: Przyszły gesmi bily ku Ezau, bratu twemu, otocz gedze w podkanye tobye se cztyrmy ssty mó̗szow. Tedi szyó̗ gest Iacob ubal wyelmy, y rosdzelyl gest lyud swoy, gesto bil s nym, a stada, woli, owce, wyelbló̗di, osly, wszytko we dwa plugy*[5] a we dwa, a rzekó̗cz: Przyszedlly bi Ezau ku gednemu plugu, a pobyl bi gy: tedi drugy plug, genzebi ostal, bó̗dze sbawyon. Y rzekl gest Iacob: Bog Abramow, oczcza mego, Isaaka gospodzyn, gensze my rzekl: Wrocz syó̗ do zemye swey na myeszczcze porodzenya swego, a tucz tobye dobrze uczynyó̗. A ya gesm nyedostogen myloszerdza twego, a zaprawdó̗ gestesz (!) myó̗ gego napelnyl. Laasky* syó̗podpyrayó̗, przebredl gesm Iordan tento, a yusz gydó̗ zassyó̗ ze dwyema plugoma. Panye bosze, wiproszczy myó̗ s ró̗ku brata mego Ezau, bocz syó̗ wyelmy gego boyó̗. Bocz bi snadz przydó̗cz, y zabylbi maczyerz s dzeczmy. Boss ti

  1. Tu wypuścił słów kilka.
  2. Si afflixeris.
  3. Itinere.
  4. Castra, Wulg.
  5. Pułki? Wulg. turmae. Może miało być: płuki?