narzeczonej zażywała szacunku, dziewczyna była piękna i rozumna, tak, że pod tym względem stanowiła może najlepszą partję w całej okolicy.
Wesele, które rodzice stron obu ułożyli, miało odbyć się w jesieni, bo nie było powodu zwlekać z tem długo.
Ale ludzie nie wzięli tej sprawy w ten sposób, co sami zainteresowani. Osądzono powszechnie, że młoda, ładna dziewczyna „sprzedała się“. Była tak młoda, że zaledwo siedziała, co znaczy małżeństwo, i stary Knut pchnął syna w konkury przedtem, zanim inni spostrzegli się, że dziewczyna jest dojrzała. Wszystko przypisywano jego chytrości.
Coś niecoś z tej gadaniny doszło do uszu Randi, ale Endrid okazywał jej tyle miłości i czynił to w sposób tak pokorny niemal, że nie chciała z nim zrywać. Mimo to stosunki ich się oziębiły nieco. Rodzice słyszeli oczywiście te plotki i zawistne uwagi, ale udawali, że nic nie wiedzą i uznali, że wszystko jest w porządku.
Wesele miało być szumne, dlatego nawet może, by zadać kłam pogłoskom i samej Randi było to na rękę. Zaproszono oczywiście także zwykłych towarzyszy Knuta, kapitana, pastora i wójta z rodzinami i mieli oni wziąć udział w pochodzie weselnym do kościoła.
Z tego powodu nie chciał Knut muzykantów. Uważał to za zwyczaj przestarzały i zanadto chłopski. Ale Astrid obstawała przy tem, by rodzinny marsz towarzyszył państwu młodym zarówno w pochodzie
Strona:PL Björnstjerne Björnson - Dziewczę ze Słonecznego Wzgórza.djvu/168
Ta strona została uwierzytelniona.