Strona:PL Blaise Pascal-Myśli 043.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

one część istotną. Czepia się ich jedynie zawiść, która jest ślepa, i która nie wie, iż to powtarzanie nie jest w tem miejscu błędem; niema bowiem powszechnego prawidła.

49.

Maskowanie natury i przebieranie jej. Niema już króla, papieża, biskupa, ale dostojny monarcha, etc.; niema Paryża, ale stolica kraju. Są miejsca, gdzie trzeba nazywać Paryż Paryżem, i inne znowu, gdzie trzeba go nazywać stolicą kraju.

50.

Ta sama treść zmienia się wedle słów które ją wyrażają. Treść otrzymuje swą godność od słów, nie zaś odwrotnie, Trzeba szukać na to przykładów...

51.[1]

Pyrrhończyk, zamiast uparty.

52.

Nazwy „kartezjanin“ używają jedynie ci, którzy nie są nimi; „pedant“ jedynie pedanci; „prowincjał“ jedynie mieszkańcy prowincji: toż założyłbym się iż to drukarz pomieścił to słowo w tytule Prowincjałek.[2]




  1. Fragmenty 53—59 zawierają uwagi stylowe poparte francuskiemi przykładami, a tem samem w przekładzie tracące rację bytu.
  2. Pascal (pisze Nicole) nie dał w istocie pierwszym z tych listów żadnego tytułu; drukarz zaś opatrzył je następującym: „List pisany do mieszkańca prowincji (provincial) w sprawie obecnych sporów w Sorbonie“. Przez skrót tego długiego tytułu utarła się poprostu nazwa les Provinciales (Prowincjałki)