Dziób, który papuga ociera, mimo że jest czysty.
Instynkt i rozum, cechy dwóch natur.
Rozum rozkazuje nam o wiele bardziej stanowczo, niż wszelki pan: kto bowiem jest nieposłuszny jednemu, jest nieszczęśliwym, kto nieposłusznym drugiemu, jest głupcem.
Myśl stanowi wielkość człowieka.
Człowiek jest tylko trzciną, najwątlejszą w przyrodzie, ale trzciną myślącą.[1] Nie potrzeba iżby cały wszechświat uzbroił się aby go zmiażdżyć: mgła, kropla wody wystarczy aby go zabić. Ale, gdyby nawet wszechświat go zmiażdżył, człowiek byłby i tak czemś szlachetniejszem, niż to co go zabija, ponieważ wie że umiera, i zna przemoc, którą wszechświat ma nad nim. Wszechświat nie wie nic.
Cała nasza godność spoczywa tedy w myśli. Stamtąd trzeba nam się wywodzić, a nie z przestrzeni i czasu, których nie umielibyśmy zapełnić. Silmy się tedy dobrze myśleć: oto zasada moralności.
Myśląca trzcina. — Nie w przestrzeni powinienem szukać swej godności, ale w umiarze własnej myśli. Nie zyskam nic więcej, posiadając ziemię; przestrzenią, wszechświat ogarnia mnie i pochłania jak punkt; myślą, ja go ogarniam.
Niematerjalność duszy. Jakaż materja mogłaby zdziałać to, co uczynili filozofowie, którzy poskromili swoje namiętności?
Stoicy. — Wnioskują, że można zawsze to, co można niekiedy, i że, skoro pragnienie chwały każe
- ↑ Roseau pensant: wyrażenie, które stało się sławnem.