Strona:PL Blaise Pascal-Myśli 157.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

niem się wciąż chełpimy. Ale dobrze jest, aby na świecie było tylu ludzi nie będących pyrrhończykami, na chwałę pyrrhonizmu, aby ukazać, iż człowiek zdolny jest do najbardziej niedorzecznych mniemań, skoro jest zdolny wierzyć, iż stanem jego jest nie owa naturalna i nieunikniona słabość, ale, przeciwnie, naturalna roztropność.
Nic bardziej nie umacnia pyrrhonizmu jak to, że istnieją ludzie nie będący pyrrhończykami: gdyby wszyscy nimi byli, byliby w błędzie.[1]

375.

Spędziłem długą część życia, mniemając że istnieje sprawiedliwość, i w tem się nie myliłem; istnieje bowiem, o ile Bogu podobało się nam ją odsłonić. Ale ja nie brałem tego tak, i w tem się myliłem: wierzyłem bowiem, że nasza sprawiedliwość jest istotnie sprawiedliwa, i że mam w sobie zdolność poznania jej i sądzenia o niej. Ale złapałem się tyle razy na błędnych sądach, iż wreszcie popadłem w nieufność do siebie, a potem do drugich. Widziałem, iż wszystkie kraje i wszyscy ludzie zmieniają się; i tak, po wielu zmianach sądu tyczącego prawdziwej sprawiedliwości, poznałem, iż nasza natura jest jeno ustawiczną zmianą, i nie zmieniłem się już od tego czasu; a gdybym się zmienił, potwierdziłbym swoje zapatrywanie.
Pyrrhończyk Archesilaus, który stał się zpowrotem dogmatykiem.

376.

Ta sekta[2] umacnia się bardziej przez swych wrogów niż przez zwolenników; słabość bowiem człowieka ujawnia się o wiele więcej w tych, którzy jej nie znają, niż w tych, którzy ją znają.

377.

Rozprawy o pokorze są materją do pychy dla ludzi pysznych, a do pokory dla pokornych. Tak samo rozmowy

  1. To zn. niesłusznie wykazywaliby słabość natury ludzkiej, skoro wszyscy ludzie wnieśliby się do tego, co, wedle nich, jest najwyższą mądrością.
  2. Pyrrhonizm.