Strona:PL Blaise Pascal-Myśli 198.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.
497.

Przeciw tym, którzy, ufając w miłosierdzie Boga, grzęzną w niedbalstwie, nie pełniąc dobrych uczynków. — Jako iż dwoma źródłami naszych grzechów są pycha i lenistwo, Bóg odkrył nam w sobie dwa przymioty aby je uleczyć: swoje miłosierdzie i swoją sprawiedliwość. Właściwem sprawiedliwości jest, że pognębia pychę, choćby nawet czyny były i najświętsze, et non intres in judicium[1], etc.; właściwem miłosierdzia jest to, iż zwalcza lenistwo, zapraszając do dobrych czynów, wedle tego ustępu: „Miłosierdzie Boga zachęca do pokuty”[2]; i ten drugi o Niniwitach: „Czyńmy pokutę, aby przekonać się, czy przypadkowo nie ulituje się[3] nas.” Miłosierdzie tedy nie tylko nie uprawnia do gnuśności, ale, wręcz przeciwnie, jest to przymiot zwalczający ją stanowczo; tak iż, zamiast mówić: „Gdyby Bóg nie był miłosierny, trzebaby czynić wszelkiego rodzaju wysiłki ku cnocie”, należy mówić, przeciwnie: że dlatego że Bóg jest miłosierny, trzeba czynić wszelakie wysiłki.

498.

Prawda, iż wstąpienie na drogę pobożności jest uciążliwe. Ale ta uciążliwość nie pochodzi z pobożności która zaczyna w nas być, ale z bezbożności pozostałej w nas jeszcze. Gdyby zmysły nasze nie sprzeciwiały się pokucie, i gdyby nasze skażenie nie sprzeciwiało się czystości Boga, nie byłoby w tem nic dla nas uciążliwego. Cierpimy jedynie w miarę jak grzech, który jest nam przyrodzony, opiera się nadprzyrodzonej łasce: serce nasze czuje się rozdarte między sprzecznemi wysiłkami. Ale byłoby bardzo niesprawiedliwem przypisać ten gwałt Bogu który nas pociąga, zamiast przypisać go światu który nas wstrzymuje. Tak dziecko, które matka wyrywa z ramion złodziei, powinno, w męce którą cierpi, kochać tkliwy i słuszny gwałt tej która wywalcza mu swobodę, a nienawidzić jeno gwałtowną i tyrańską przemoc tych którzy je nieprawnie przytrzymują. Naj-

  1. Ps. CXLII. 2. „Nie wdawaj się w sąd.“
  2. Rom., II, 4.
  3. Jonas. III, 9.