Strona:PL Blaise Pascal-Myśli 202.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

moje ciało. Nie odróżnia warunku koniecznego od warunku wystarczającego: skojarzenie jest konieczne, ale nie wystarczające: ramię lewe nie jest prawem. Nieprzenikliwość jest właściwością ciał. Tożsamość de numero z punktu widzenia tego samego czasu wymaga tożsamości materji. Tak, gdyby Bóg skojarzył moją duszę z jakiem ciałem w Chinach, to samo ciało, idem numero, byłoby w Chinach; ta sama rzeka, która płynie tutaj, jest idem numero z tą, która płynie równocześnie w Chinach.[1]

513.

Dlaczego Bóg ustanowił modlitwę.
1° Aby udzielić swoim stworzeniom zaszczytu przyczynowości.[2]
2° Aby nas pouczyć od kogo mamy cnotę.
3° Aby nam dać zasłużyć inne cnoty przez pracę.[3]
(Ale, aby utrzymać przywilej, daje modlitwę komu się mu podoba.)
Zarzut: Ale człowiek pomyśli, że ma modlitwę z samego siebie.
To niedorzeczne: skoro bowiem, mając wiarę, nie można mieć cnót, w jaki sposób miałoby się wiarę? czy większe jest oddalenie od niedowiarstwa do wiary, niż od wiary do cnoty?
Zasługa, to dwuznaczne słowo.
Meruit habere redemptorem.[4]
Meruit tam sacra membra tangere.[5]
Digno tam sacra membra tangere.[6]
Non sum dignus.[7]

Qui mandicat indignus.[8]

  1. Cały ten ustęp jest dyskusją nad teorjami zawartemi w pismach Kartezjusza.
  2. To znaczy, iż człowiek nabożny staje się, przez swą modlitwę, poniekąd przyczyną, sprawcą dobra które pełni.
  3. Inne, bo modlitwa jest już cnotą; przez pracę, przez pracę modlitwy.
  4. Off. na Wielką Sobotę: „Zasłużył na to aby mieć zbawcę“.
  5. Off. na Wielki Piątek: „Zasłużył na to aby dotykać się tak świętych członków.“
  6. Hymn Vexilla regis: „Godnemu dotykać się tak świętych członków.“
  7. Luc. VII, 6. „Nie jestem godzien“.
  8. I Cor., XI, 29 „Kto pożywa niegodnie“.