Strona:PL Blaise Pascal-Myśli 212.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Jest to ostatnia tajemnica Męki i Odkupienia.
Chrystus uczy żywy, umarły, pogrzebiony, zmartwychwstały.
Chrystus nie miał gdzie spocząć na ziemi jak tylko w grobie.
Nieprzyjaciele przestali go dręczyć aż w grobie.

553.

Tajemnica Jezusa. — Jezus cierpi w swojej męce udręczenia jakie zadają mu ludzie; ale w konaniu cierpi udręczenia jakie zadaje sam sobie: turbare semetipsum;[1] jest to męczarnia ręki nie ludzkiej, ale wszechmocnej, trzeba bowiem być wszechmocnym, aby ją ścierpieć.
Jezus szuka jakiejś pociechy bodaj u swoich trzech najdroższych przyjaciół[2], a oni śpią; prosi ich, aby wytrwali trochę z nim, oni zaś opuszczają go z zupełną niedbałością, mając tak mało współczucia, iż nie zdołało ich ono powstrzymać ani na chwilę od snu. I tak Jezus wydany był sam na gniew Boży.
Jezus jest jedynym na ziemi, nie tylko tym który odczuwa i podziela jej mękę, ale który ją zna: jedynie niebo i on mają tę świadomość.
Jezus jest w ogrodzie, nie w ogrodzie rozkoszy jak pierwszy Adam, gdzie zgubił siebie i cały rodzaj ludzki, ale w ogrodzie mąk, gdzie zbawił siebie i cały rodzaj ludzki.
Cierpi tę mękę i to opuszczenie w okropności nocy.
Sądzę, iż Jezus nigdy się nie skarżył poza tym jednym razem; ale wówczas skarży się, jak gdyby nie mógł już powściągnąć swego bezmiernego bólu: „Smutna jest dusza moja aż do śmierci”.
Jezus szuka towarzystwa i ulgi u ludzi. To jedyny raz w jego życiu, jak sądzę. Ale nie znajduje ich, uczniowie bowiem śpią.

Jezus będzie konał aż do skończenia świata; nie trzeba spać przez ten czas.

  1. Joan. XI, 33. „Zafrasował się.“
  2. Matth. XXVI, 37.