Strona:PL Blaise Pascal-Myśli 272.jpg

Ta strona została skorygowana.
684.

Sprzeczność. Nie można dobrze oddać fizjognomji inaczej, jak tylko godząc wszystkie nasze przeciwieństwa; nie wystarczy uchwycić szeregu właściwości zgodnych, nie godząc z niemi sprzecznych. Aby zrozumieć znaczenie danego autora, trzeba zgodzić wszystkie sprzeczne ustępy.
Tak, aby zrozumieć Pismo św., trzeba posiadać wykład, w którym godzą się wszystkie sprzeczne ustępy. Nie wystarczy mieć wykład któryby nadał się do kilku ustępów zgodnych, ale trzeba mieć taki, który godzi ustępy nawet sprzeczne.
Każdy autor ma sens, w którym wszystkie ustępy sprzeczne godzą się, albo też zgoła nie ma sensu. Nie można tego powiedzieć o Piśmie i prorokach; mieli z pewnością sens aż nadto dobry. Trzeba tedy szukać takiego, któryby pogodził wszystkie sprzeczności.
Prawdziwy sens to nie jest tedy ów żydowski; natomiast w Chrystusie godzą się wszystkie sprzeczności.
Żydzi nie umieliby pogodzić ustania królestwa i władztwa, przepowiedzianego przez Ozeasza,[1] z proroctwem Jakóba.[2]
Jeżeli się bierze prawo, ofiary i królestwo za rzeczywistość, nie można pogodzić wszystkich ustępów. Trzeba tedy nieodzownie uważać to za figury. Nie możnaby nawet zgodzić ustępów tego samego autora, ani tej samej książki, ani niekiedy tego samego rozdziału: co aż nadto ujawnia, jaka była myśl autora. Jak kiedy Ezechjel (rozdz. XX) powiada, iż będą żyli wedle przykazań Boga i nie będą żyli wedle nich.

685.

Obrazy. — Jeżeli prawo i ofiary są prawdą, trzeba aby ona była lubą Bogu i nie była mu nielubą. Jeżeli są figurami, trzeba aby mu były lube i nielube.

Owo, w całem Piśmie, są one lube i nielube.

  1. Por. fragm. 719.
  2. Os., III. 4: Gen. XLIX, 10.