Jasność, ciemność. — Byłoby za wiele ciemności, gdyby prawda nie miała cech widocznych; wspaniałą jej cechą jest, iż zawsze przechowała się w Kościele i w widzialnem zgromadzeniu. Byłoby zbyt wiele jasności, gdyby było tylko jedno uczucie w tym Kościele; to które było w nim zawsze, jest prawdą; prawda bowiem była w nim zawsze, a żaden fałsz nie był zawsze.
Historja Kościoła powinna się właściwie nazywać historją prawdy.
Miło jest znajdować się na statku smaganym burzą, kiedy się ma pewność, że nie zginie: prześladowania doświadczające Kościół są tej przyrody.
Po tylu oznakach pobożności, mają jeszcze prześladowanie, które jest najlepszą oznaką pobożności.
Piękny to stan Kościoła, kiedy jedyną jego podporą jest Bóg!
Kościół był zawsze zwalczany przez sprzeczne błędy, ale może nigdy równocześnie, tak jak teraz. A jeżeli cierpi przez to więcej, z przyczyny różnorodności błędów, ma wzamian tę korzyść, iż się niweczą wzajem.
Skarży się na dwa, ale o wiele bardziej na kalwinizm[1], z przyczyny schizmy.
- ↑ W drugim błędzie, wedle Pascala, tkwią jezuici, podporządkowując łaskę wolnej woli, podczas gdy kalwini posuwają się aż do zupełnego zaprzeczenia wolnej woli na rzecz łaski.