Strona:PL Bogdanowicz Edmund - Sępie gniazdo.djvu/005

Ta strona została uwierzytelniona.
ROZDZIAŁ I.

U Aymarów.


Gdybyśmy stanęli na wierzchołku Andów, które piętrzą się szczególniej stromo około równika, ujrzelibyśmy na północ od rzeki Orynoko, młodszej siostrzycy Amazonki, olbrzymią płaszczyznę, zarosłą trawą, przeplecioną krzewami, usrebrzoną na zachodzie potokami i noszącą nazwę hiszpańską „llanos”.[1]

Podobnie, jak pampasy na południu i prerje na północy, llanosy tworzą ogromny step, który jednak w listopadzie, po ostatnich deszczach zwrotnikowych, przemienia się w wyschłą i szarą pustynię. Lecz kiedy zielenią się jeszcze gęste trawy, na stepie pasą się nieprzejrzane

  1. Wymowa wyrazów hiszpańskich podana na str. 187.