Strona:PL Bolesław Leśmian-Łąka 055.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Wypłynęła — niczyja, nie należna nikomu,
Wyzwolona z kalectwa, wypłókana ze sromu!

Brnęła tędy — owędy szukająca swej drogi,
Niby szczątek okrętu, co się wyzbył załogi!

Grzała gnaty na słońcu ku swobodzie, ku życiu,
Zapląsała radośnie na swem własnem odbiciu!

I we żwawych poskokach podyrdała przez fale
Oj da-dana, da-dana! — w te zaświaty — oddale!