Strona:PL Bolesław Leśmian-Przygody Sindbada żeglarza 193.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

się od złotych żmij. Ich płomieniste, cienkie jak igły żądła jarzyły się w ciemnościach. Każda z tych żmij trwała tylko jedno okamgnienie i marła, znikając bez śladu. Wszakże na jej miejscu zjawiały się inne tak, że tysiące złotych, cienkich smug żarzyło się wokół.
»Panowie! - zawołał znowu kapitan. - Stójcie odważnie w miejscu i nie odwracajcie się tyłem do Purpurowca! Ktokolwiek się odwróci - ten cały okręt odda w ręce tych wiedźm!«
Purpurowiec zbliżył się jeszcze o krok jeden. W oczach naszych migały złote żmijki, których liczba niezmiernie urosła. Źrenice olbrzymek rozszerzały się coraz bardziej.
»Sindbadzie! - szepnął mi do ucha wuj Tarabuk. - Nie masz pojęcia, do jakiego stopnia chce mi się plecyma odwrócić do Purpurowca, aby nie widzieć tych złotych żmij o płomienistych żądłach!«
»Na Boga! - zawołałem. - Bądź mężny, wuju! Patrz prosto w oczy tym wiedźmom! Jeśli nie wytrzymasz i tyłem się do nich odwrócisz, czeka nas zguba i hańba!«
»Zdaje mi się, że nie wytrzymam«... - zauważył szeptem wuj Tarabuk.
Byłem zrozpaczony.
Tymczasem kapitan, stanąwszy na przedzie całej załogi, dał znak ręką, aby gromadnie posunięto się ku przodowi okrętu.
»Wuju! - szepnąłem. - Uzbrój się w odwagę!«
»Zbroję się!« - szepnął wuj głosem złamanym.
»Naprzód!« - zawołał kapitan.
Marynarze jednoczesnym krokiem posunęli się naprzód. Ja i Chińczyk też niezwłocznie wykonaliśmy rozkaz kapitana. Atoli wuj Tarabuk nie ruszył się z miejsca.
»Wuju! - szepnąłem znowu. - Na litość Boga - zrób krok naprzód«.
»O, niedomyślny! - odrzekł wuj. - Nie rozumiesz komendy kapitana! Naprzód? - Wszakże to tytuł poematu, który mam właśnie na plecach To też pojmuję komendę kapitana w ten sposób, iż powinienem do straszliwych olbrzymek odwrócić się plecami, ile że na nich właśnie świetnieje ów tytuł«...
»Na miłość Boską, wuju! - szepnąłem, chwytając go za rękę. - Nie czyń tego! Zgubisz nas wszystkich i nadomiar złego zniesławisz swe imię, gdyż cię potępią, jako tchórza!«