Strona:PL Bolesław Prus - Emancypantki 01.djvu/049

Ta strona została uwierzytelniona.

Klaro, ani słówka o tem, nikomu. Umarłabym, odebrałabym sobie życie, gdyby się kto dowiedział!...
I wybiegła z pokoju, zostawiając pannę Howard pogrążoną w oceanie zdziwienia.
„Więc Latterowa nie ma pieniędzy, a ja chcę z nią traktować o reformie wychowania!...“ — myślała panna Howard.