Strona:PL Bolesław Prus - Lalka Tom3.djvu/199

Ta strona została uwierzytelniona.

wstręt do śmierci, aniżeli my... No i rasa ta wyginęła, a jej potomkowie są albo niewolnikami, albo ascetami“.
„A coto jest wstręt do śmierci? Naturalnie instynkt polegający na złudzeniu. Są osoby mające wstręt do myszy, która jest zupełnie niewinnem stworzeniem, albo nawet do poziomek, które są wcale smaczne. (Kiedy to ja jadłem poziomki?... Aha, w końcu września roku zeszłego, w Zasławku... Zabawna miejscowość ten Zasławek; ciekawym czy jeszcze żyje prezesowa i czy ma wstręt do śmierci?...“).
„Bo cóżto jest obawa śmierci?... Złudzenie! Umrzeć, jestto niebyć nigdzie, nic nie czuć i o niczem nie myśleć. W iluż ja miejscach dziś nie jestem: nie jestem w Ameryce, w Paryżu, na księżycu, nie jestem nawet w moim sklepie i nic mnie to nie trwoży. A o ilu ja rzeczach nie myślałem przed chwilą i o ilu nie myślę? Myślę tylko o jakiejś jednej rzeczy, a nie myślę o miliardzie innych rzeczy, nie wiem nawet o nich i nic mnie to nie obchodzi“.
„Cóż więc może być przykrego w tem, że nie będąc w milionie miejsc, tylko w jakiemś jednem i nie myśląc o miliardzie rzeczy, tylko o jakiejś jednej, przestanę być i w tem jednem miejscu i myśleć o tej jednej rzeczy?... Istotnie, że obawa śmierci jest najkomiczniejszem złudzeniem, jakiemu od tylu wieków ulega ludzkość. Dzicy boją się pióru-