i t. d. chemicznie różnią się między sobą tylko ilością wodoru. Im więcej w nich wodoru, tem związek posiada mniejszy ciężar gatunkowy, ale — do pewnej granicy. Poza nią za powiększeniem ilości wodoru, ciężar gatunkowy związku powiększa się, potem znowu zmniejsza, znowu powiększa, tym razem już stale.
Na powyższej zasadzie i na mocy bardzo ścisłych rachunków, Gneist doszedł do wniosku, że jedno minimum gęstości hydrometalu równa się jednej siedemset dziewięćdziesiątej gęstości wody, czyli że jest lżejszem od powietrza. Dalsze badania przekonywały, że odpowiadający mu związek jest ciałem stałem, z fizycznych własności nieco podobnem do miedzi.
Na nieszczęście metoda starego chemika nie pozwalała mu oznaczyć teoretycznie ilości wodoru i glinu, tworzących ten dziwny związek. Wskazywała tylko granice, objęte reakcjami Nr. 2000 i Nr. 10000. Liczby te, i cały szereg pośrednich, oznaczały rozmaite ilości glinu i wodoru, tudzież ciśnienia i temperatury, przy jakich należało je łączyć. Zgóry też zapowiadał Gneist, że z owych ośmiu tysięcy reakcyj, ledwie kilka wyda jakieś związki (między któremi znajdzie się jeden lub dwa lżejsze od powietrza); inne nie wytworzą żadnego połączenia.
Juljan, ukończywszy w parę godzin czytanie zeszytu, musiał wyznać, że teorje Gneista mają jedną tylko wadę: są tak nowe, ale tak nowe, iż nie zgodzą się z żadnem ze znanych nauce doświadczeń. Niemniej jednak poparte są faktami w postaci hydrometalów już otrzymanych i — rozumowaniem niepokonanej siły.
W tej chwili istnienie aljażu lżejszego od powietrza dla Juljana nie ulegało wątpliwości. Trzeba go było tylko szukać według wskazanej metody.
Szukać!... Trudne zadanie.
Juljan był tak podniecony minionemi wypadkami, teorją
Strona:PL Bolesław Prus - Nowele, opowiadania 03.djvu/115
Ta strona została uwierzytelniona.