Strona:PL Bolesław Prus - To i owo.djvu/056

Ta strona została uwierzytelniona.
Z NOTATEK HRECZKOSIEJA.


W bieżącym roku pańskim 1873 około Ś-go Jana przypada jarmark na wełnę w mieście Warszawie. Aby z tego źródła jak najwięcej korzyści wynieść, jak najwięcej dobrego ludziom zrobić, a wszelkiej lekkomyślności uniknąć, ja, Kalasanty Fasolnicki, wypisuję sobie na wyżej wspomniany jarmark plan czynności i wydatków, do czego obowiązuję się zastosować jak najskrupulatniej.

Plan.
Nr. porządkowy.
1.

2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10



Owce moje i baranki moje umyję i ostrzygę

Wełnę zapakuję.
Do Warszawy z takową pojadę.
Za wełnę wezmę nie mniej jak
Utrzymanie moje w Warszawie przez tydzień
Utrzymanie ludzi i koni
Na cele dobroczynne wydam
Na książki pożyteczne
Na ulepszenia gospodarskie
Na spłatę długów
Razem wydam
Że zaś za wełnę wezmę
Więc na czysto zyskam




Rsr.






Rsr.

Rsr.




2560
21
40
10
20
300
1000
1391
2560
1169