Strona:PL Bosy pan - powiastka.pdf/14

Ta strona została uwierzytelniona.
— 10 —

— To dajcie swoją! — odrzekła Szymonowa, bo wiedziała, że Kłosowa radaby Dydaka odciągnąć dla swojej Magdy. —
Salce dopiero dziewiętnasty rok, może zaczekać.
— A i mojej nie wiele co więcej, dopiero dwudziesty rok — rzekła Kłosowa.
— Aha, dwudziesty rok.... tylko na jeden bok!— odezwał się Franek drąc błonki.
— Ty smarkaczu! nie mieszaj się tu! — zgromiła ura­żona Kłosowa.
— Ja tylko mówię co jest. Dydak nie wziąłby waszej Magdy; mówi, że ona bę­dzie taką jak i matka.
— Albo co ja?