Strona:PL Bosy pan - powiastka.pdf/20

Ta strona została uwierzytelniona.
— 16 —

bogaty, ale zły, siarczyście zły! Jabym nie dała jemu swojej Magdy! To niedobry człowiek, oj nie! wy mnie nie gadajcie, bo...
Salusia na to gadanie Kłosowej wymknęła się cichaczem z izby. Poszła do Magdy i umówiwszy się, obie pobiegły do lasu, żeby uzbierać jagód na jutro dla gościa.
— To co, Szymonie? — pytał Dworzecki, — córka ma narzeczonego?
— A łazi tu taki pustak, tylko jak się widzi, to Salka nie lubi go.
— Ahaaa — podchwyciła Kłosowa, — z początku lubiła, ale jak ten pan zaczął tu chodzić...