Strona:PL Bosy pan - powiastka.pdf/31

Ta strona została uwierzytelniona.
— 27 —

pozostawiony u Szymonów, wyjął jakieś szkło w ramkach, zdaje się lustro, wyciągnął z jednego boku ramek kółko do wieszania i wbił je z innej strony. Potem wrócił do pierwszej izby, powiesił lustro nieznacznie na ścianie, a sam usiadł przy stole, i wpatrywał się w twarz Dydaka. Ten spostrzegł to i spojrzał na Dworzeckiego, który spuszczając w dół oczy jakoś dziwnie ruszył ramionami.
Dydakowi wszystka krew uderzyła do głowy. Zaciekawiło go, co takiego ma na twarzy, że mu się Dworzecki tak przygląda. Nagle spostrzegł lustro, więc zbliża się ku niemu i patrzy. Ale w tej-