Strona:PL Bourget - Kosmopolis.djvu/265

Ta strona została skorygowana.
259
KOSMOPOLIS.

żonego, zdaje mi się, że posuwasz się pan za daleko. Ja widzę tutaj tylko wyzywającego, a to jest wielka różnica...
— Ależ on jest obrażonym! — zawołał Ardea. — Ruch powstrzymany, czy nie, jest zawsze groźbą. Wspominając o owym jedynym pojedynku, nie miałem wcale zamiaru uchodzić za zawadyakę... Ale jest to abecadło Codice cavaleresco, że: jeżeli po obeldze następuje zniewaga czynna, lub zamiar tej zniewagi, to ten, który jej doznał, jest obrażonym, a zamiar zniewagi równa się samej zniewadze. Otóż obrażony przez zamiar zniewagi ma prawo szukania satysfakcyi przez pojedynek, ma prawo wyboru broni i warunków... Przejrzyj pan waszych francuzkich i naszych autorów, Châteauvillarsa i Du Vergera, Angeliniego i Gelliego, wszyscy są pod tym względem zgodni...
— Jeżeli tak jest, to ich żałuję — odrzekł Montfanon i spojrzał na księcia groźnie, marszcząc brwi — gdyż jest to zdanie, które nie da się uzasadnić ani w ogólności, ani w przypadkach szczególnych... Dowodem tego jest, że zawadyaka, jakeś go pan nazwał (tu głos mu zadrżał, podkreślając zuchwalstwo umyślne księcia), albo lepiej, bravo, że użyję wyrazu z pańskiego języka, chcąc zamordować kogoś legalnie, potrzebował, by go tylko zwymyślać. Obrażony odpowiada przez ruch nieobmyślany i zaraz powstrzymany, znaczenie którego może być bardzo dwuznaczne,