Kiedy nadszedł czas oddania Izoldy rycerzom Kornwalji, matka jej nazbierała ziół, kwiatów i korzeni, rozmieszała je w winie i uwarzyła silny napój. Dokończywszy go wedle przepisów sztuki czarnoksięskiej, zlała do bukłaczka i rzekła tajemnie do Brangien:
— Słuchaj, dziewko: masz udać się z Izoldą do kraju króla Marka. Miłujesz ją wierną miłością; weź tedy ten bukłaczek z winem i zapamiętaj me słowa. Ukryj w taki sposób, aby go żadne oko nie ujrzało i żadne wargi się doń nie zbliżyły. Ale, kiedy przyjdzie noc weselna i chwila w której zostawia się małżonków samowtór ze sobą, wiejesz to wino nasycone ziołami do czaszy i podasz aby wypróżnili ją wspólnie: król Marek i królowa Izolda. Bacz jeno dobrze, dziewczyno, aby oni sami tylko mogli skosztować napoju. Taka jest bowiem jego moc: ci, którzy wypiją go razem, będą się miłowali wszystkiemi zmysłami i wszystką myślą, na zawsze, przez życie i po śmierci.
Brangien przyrzekła królowej, iż uczyni według jej woli.
- ↑ Dzieje Tristana i Izoldy, przełożył Boy. Gebethner i Wolff.