demu dano jest znaleźć powolnych wierzycieli. I wy mnie chcecie zbawić tej słodkiej rozkoszy? Wy mnie pytacie, kiedy wypłacę się z długów?
„Ba, gorzej jeszcze! niechże mnie porwie święty Babolin, poczciwy safanduła, jeślim, przez całe życie, nie stwierdził, iż długi są prawdziwym łącznikiem i spójnią pomiędzy niebem a ziemią, iście jedyną podporą ludzkości, bez której (twierdzę to i nie cofam) wszyscy śmiertelni wnetby wyginęli. Są one bowiem jakoby wielką duszą świata, która, wedle akademików, ożywia wszystko co istnieje.
„Na dowód, iż tak jest, wyobraźcie sobie pogodnym umysłem istotę i kształt jakiegoś świata (weźcie, jaki macie ochotę, n. p. trzydziesty z tych, które wyimainował filozof Metrodorus, albo też siedmdziesiąty ósmy Petroniusza), gdzieby nie było zgoła dłużników ani wierzycieli. Świat bez długów! tożby gwiazdy przestały obracać się regularnym torem! Wszystko przewróciłoby się do góry nogami. Jowisz, przestawszy się uważać dłużnikiem Saturnowym, wyzuje go z jego sfery i swoim łańcuchem Homerowym spęta wszystkie inteligencje bogów, nieba, demonów, geniuszów, herosów, djabłów, ziemię, morze, wszystkie elementy. Saturn skojarzy się z Marsem i cały świat wprawią w zamięszanie. Merkury nie zechce się poddać pod jarzmo innych, nie będzie już ich Kamilem, jak go w języku etrusków nazywano: w niczem bowiem nie będzie im dłużnikiem. Wenera nie będzie już wenerowaną, niczego bowiem nie będzie użyczać. Księżyc stanie się krwawy i ciemny: z jakiej racji miałoby słońce udzielać mu światła? wszak nie jest do tego obowiązane. Słońce nie będzie już zsyłać promieni na ziemię; gwiazdy umkną jej swoich dobroczynnych wpływów, ziemia bowiem przestanie im użyczać pokarmu swoich waporów i wyziewów: z których (powiadał Heraklit, dowodzili starożytni, a twierdził Cycero) gwiazdy czerpią odżywienie.
„Pomiędzy żywiołami nie będzie żadnego porozu-
Strona:PL Boy - Antologia literatury francuskiej.djvu/082
Ta strona została uwierzytelniona.